68 416 fanów na Levi’s Stadium w Santa Clara, Kalifornii obejrzało spotkanie pomiędzy FC Barceloną a Manchesterem United, które zakończyło się porażką zespołu prowadzonego przez Luisa Enrique.
Pierwsza porażka
Barça przegrała swoje pierwsze spotkanie w presezonie po tym, jak pokonała 2-1 Los Angeles Galaxy. Ostatni mecz w USA odbędzie się we wtorek, a rywalem będzie angielskie Chelsea Londyn.
Sobotnie spotkanie zostało rozegrane w idealnej godzinie, kiedy temperatura nie przekraczała 23 stopni. W dodatku piłkarzom sprzyjał lekki wiatr.
Barcelońskie święto w 7. minucie spotkania przerwał Rooney, który głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pokonał Ter Stegena. Manchester United wyszedł na prowadzenie, mimo że grę prowadziła drużyna z Katalonii.
Pech
Dla FC Barcelony wynik końcowy mógł być zupełnie inny. Bardzo solidną pracę wykonał De Gea oraz brakło szczęścia. To najbardziej rzucało się w oczy.
Katalończycy trafiali w słupek aż trzykrotnie! Dwa razy uczynił tego Luis Suárez, a raz Ivan Rakitić. Warto dodać, że Urugwajczyk zdobył również gola, ale sędzia nie uznał go, ponieważ był na spalonym.
Swoją szansę miał również Sergi Roberto, który trafił do bramki Los Angeles Galaxy. Tym razem na jego drodze stanął De Gea.
Warto podkreślić także dobrą grę Ter Stegena, który zaliczył wspaniałą interwencję jeszcze w pierwszej połowie spotkania, która zakończyła się 0-1.
Tempo gry spadło w drugiej połowie. Obie drużyny zaczęły odczuwać wzrost temperatury i piekące słońce.
Jedenastka do wymiany
W 62. minucie spotkania Louis van Gaal wymienił całą swoją jedenastkę. Jest to rzadki widok, ale takie rzeczy zdarzają się podczas sparingów. Dwie minuty później był tego efekt, a Masipa pokonał Jesse Lingard.
Luis Enrique najwięcej zmian wykonał w 68. minucie, kiedy na boisku pojawiło się pięciu nowych piłkarzy. Tutaj efekt pojawił się dopiero po dwudziestu minutach, kiedy przepięknego gola zdobył Rafinha. Niestety na jego trafienie odpowiedział jeszcze Januzaj i skończyło się na 1-3.
FC Barcelona 1-3 Manchester United
FC Barcelona: Ter Stegen (Masip, 46″) – Adriano (Rakitić, 46″), Piqué (Bartra, 68″), Vermaelen (Mathieu, 60″), Alba – Sergi Roberto, Busquets (Gumbau 68″), Iniesta (Halilović, 68″) – Rafinha, Suárez (Sandro, 68″), Pedro (Munir, 68″)
Manchester United I: De Gea, Darmian, Jones, Blind, Shaw, Carrick, Schneiderlin, Mata, Young, Memphis, Rooney
Manchester United II: Johnstone, Valencia, Smalling, McNair, Blackett, Lingard, Fellaini, Herrera, Wilson, Pereira, Januzaj
Źródło: FCBarcelona.cat
W sobotę, 04 maja 2024 roku o godzinie 18:30, odbędzie się emocjonujące spotkanie w ramach…
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Zobacz komentarze
Louis van Gaal może się cieszyć ze zwycięstwa nad Barceloną prowadząc Man Utd. Czerwone diabły zrobiły odwet za LM w meczu towarzyskim... Tak szczerze to Barcelona wcale nie zagrała źle tylko nie miała tyle szczęścia. Trzy słupki to nie przypadek, ale być może z Chelsea Mou pójdzie lepiej.
Niby to tylko mecz towarzyski, ale wynik trochę boli. Miałem nadzieję na korzystny wynik i że nasze rezerwy się pokażą z dobrej strony. Ale może dzięki temu ewentualne zwycięstwo z Chelsea będzie lepiej smakować.
PS Na Bartrę momentami przykro się patrzyło.