Podczas przerwy na mecze reprezentacji powracają plotki transferowe. Dziennikarze Sportu donoszą o zainteresowaniu Barcelony zawodnikiem Liverpoolu – Philippe Coutinho.
W Barcelonie planuje się już nowe transfery, a oczywistym priorytetem jest wzmocnienie linii ofensywnej i to nie latem, a najprawdopodobniej już w styczniu. Tutaj na celowniku klubu jest Coutinho, którego z pewnością przekonałaby możliwość gry w Lidze Mistrzów, czego nie może zaoferować mu Liverpool. Jak zwykle jednak na przeszkodzie stoją pieniądze – jego cena może wynieść nawet 30 milionów euro.
Zainteresowanie Barcelony Brazylijczykiem nie jest niczym nowym, bo klub starał się o niego już latem, kiedy Liverpool próbował pozyskać Adamę. Oba kluby nie doszły do porozumienia, w związku z czym sam Adama wylądował w Aston Villi, a Coutinho pozostał w Liverpoolu.
Po kilku miesiącach Barcelona miała dopytywać się o plany zawodnika na przyszłość. Sezon Liverpoolu nie rozpoczął się dobrze, bo wczoraj zwolniono trenera Brendana Rodgersa, co może ułatwić negocjacje w sprawie transferu. Rzekomo oferta już została wysłana do włodarzy angielskiego klubu.
Odnośnie do samego Coutinho mogliśmy też słyszeć pogłoski o jego rzekomym transferze do Barcelony po swojej wypowiedzi: „Nie chcę wykonywać żadnych deklaracji. Jestem wielkim przyjacielem Neymara, ale to nie czas, aby o tym mówić. Jestem skupiony na rozegraniu dobrego sezonu i tylko to mnie teraz interesuje”. Brazylijczyk nie chciał już więcej mówić o Barcelonie, ale chyba miał świadomość, że obserwatorzy z Katalonii byli na niejednym jego meczu w poprzednim sezonie.
Coutinho do Europy przybył za sprawą Interu Mediolan, jednak nie grał tam zbyt często i został nawet wypożyczony do Espanyolu na pół sezonu. Liverpool wyłożył na Brazylijczyka 14 milionów euro i były to dobrze zainwestowane pieniądze. Dziś 23-letni zawodnik może pochwalić się ośmioma golami i pięcioma asystami zanotowanymi w poprzednim sezonie.
Musi postarać się o większą regularność, jednak mimo to Luis Enrique chce mieć go w swoim zespole i jak donosi Sport, w Barcelonie odbędzie się spotkanie terenera i dyrektorów sportowych. W styczniu do zespołu dołączą Aleix Vidal i Arda Turan, ale przyda się wzmocnienie ataku.
Źródło: Sport.es
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Zobacz komentarze
W każdej plotce jest trochę prawdy. W tym przypadku jestem jak najbardziej za. Liverpool ma teraz ogromny problem. Szukają trenera i Blaugrana może na tym skorzystać, bo Jurgen albo Carlo nie będą w stanie zatrzymać Coutinho. Ta dwójka jest wymieniana w kontekście zastąpienia Brendana. 30 mln za Philippe to jak cena promocyjna. Prawda jest jednak taka, że ciężko będzie go wyciągnąć za taką kasę już w styczniu.