Barça B zaliczyła pierwsze zwycięstwo na Miniestadi po tym jak pokonała Alcoyano 1:0. Jest to już jej piąty mecz w tym sezonie bez straty bramki.
Spotkanie na początku było bardzo chaotyczne, piłka zatrzymywała się w środkowej części boiska i nie mogła przedostać się w gąszczu na żadną ze stron. Pierwszą próbę ataku wykonał Cámara, bardzo dobrze przemieszczając się lewą stroną boiska, jednak jego dośrodkowanie zostało zatrzymane przez bramkarza gości, Marca Martineza, który kiedyś występował w młodszych zespołach Barcelony. Piłkarze Gerarda Lópeza zdobywali przestrzeń na boisku dzięki bocznym obrońcom, Godswillowi i Grimaldo, jednak nie byli oni precyzyjni jeśli chodzi o dośrodkowania.
Kiedy intensywność meczu i pressing zelżały, Barça zaczęła tworzyć groźniejsze akcje w strefie należącej do Alcoyano. Pierwszą wykonał Dongou, który dostał dobrą piłką od Sampera w momencie, kiedy był przed bramkarzem. Kilka minut później bramkę zdobył Aitor po tym, jak świetnym podaniem obsłużył go Gumbau. Napastnik dobrze wykorzystał okazję i lekko kopnął piłkę obok bramkarza. Chłopcy Gerarda Lópeza wciąż stwarzali sobie akcją, a jedną groźniejszą miał Cámara, który jednak trafił wprost w ręce bramkarza.
Druga połowa, w przeciwieństwie do pierwszej, z początku była bardziej otwarta, a akcje miały obie drużyny. Alcoyano, które w pierwszej części spotkania praktycznie nie zbliżyło się do Ortoli, miało dwie dobre akcje w przeciągu dwóch minut. Wpierw Rubén Ramos posłał piłkę obok bramki przy dłuższym słupku w momencie, kiedy znalazł się sam na sam z bramkarzem, a następnie Alfaro nie udało się wykończyć strzału w momencie, kiedy był w idealnej pozycji. W rezerwach głównie atakował Dongou, który po wyczerpującej walce o piłkę nie był już w stanie wykorzystać szansy bramkowej.
Od tego momentu piłkarze Gerarda Lópeza się rozluźnili i to Alcoyano miało większą szansę na strzelenie gola, co jednak się nie udało, gdyż Ortolá skutecznie bronił przy każdej okazji. Najpierw wyłapał mocny strzał Álexa Rubio w kierunku słupka, a następnie zabłysnął dzięki świetnej obronie strzału Rubéna Ramosa. W ostatnich minutach Alcoyano nie było już w stanie z taką łatwością tworzyć sobie akcji bramkowych i grało podobnie jak na początku drugiej połowy. W końcówce to Barcelona mogła nawet powiększyć swoją przewagę, gdyby tylko Dongou wykorzystał piłkę wybitą przez bramkarza. Aktualnie Barça B ma na swoim koncie dziewięć punktów i zajmuje 15. miejsce, a w przyszłym tygodniu zagra z liderem grupy 3. Segunda B, Villarreal B, który ma 10 punktów więcej od rezerw Barcelony.
FC Barcelona B: Ortolà, Godswill, Tarín, Costa, Grimaldo, Gumbau, Samper (Ros 74″), Enguene (Kaptoum 66″), Aitor (Maxi Rolón 80″), Dongou, Cámara
CD Alcoyano: Marc Martínez, Mode, Navarro (Alonso 82″), Mario, Óscar, Miranda, Alfaro, Carles (Devesa 80″), Abraham (Mustapha 63″), Rubén Ramos, Álex Rubio
Gole:
1:0 Aitor 41″
Źródło: FCBarcelona.es
Jestem wielką fanką Barcelony, miasta i klubu 🙂 Uwielbiam podróżować, ale również spędzać czas nad dobrą książką czy filmem. Studiuję biotechnologię w Gdańsku.
Roberta Lewandowski powoli wraca do formy po gorszym okresie w barwach Barcelony. Polak w meczu…
W sobotę, 04 maja 2024 roku o godzinie 18:30, odbędzie się emocjonujące spotkanie w ramach…
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
Zobacz komentarze
Wielkie brawa dla podopiecznych Lopeza. Walczyli do końca o korzystny rezultat i się opłaciło. Obronili jednobramkową przewagę. Ortola kolejny raz udowodnił czemu to on jest pierwszym wyborem Gerarda. Kapitalnie parady w najważniejszych momentach. Podobał mi się w tym spotkaniu z Alcoyano także Dongou a także Costa. Kaptoum dał dobrą zmianę. Szkoda, że Maxi tak późno wszedł. Grimaldo to chyba sobie szuka nowego zespołu, bo czasem myślami był gdzie indziej, ale rozegrał przyzwoite zawody.