Prezydent FC Barcelony, Josep Maria Bartomeu, zjadł dziś obiad w towarzystwie byłego dyrektora sportowego klubu, Andoniego Zubizarrety.
Obaj panowie chcieli, żeby informacja o ich spotkaniu nie została nagłośniona, jednak kataloński Sport donosi, że Bartomeu i Zubi spotkali się w dość znanej restauracji w Barcelonie, Café Turo. Spotkanie trwało półtorej godziny.
To pierwsze takie spotkanie Bartomeu i Zubizarrety od czasu kiedy Bask został zwolniony ze swojej posady, czyli od ponad roku. Decyzja o tym została podjęta bezpośrednio przez prezydenta po porażce na Anoeta z Realem Sociedad. Dwa dni później Bartomeu poinformował też o przyspieszonych wyborach prezydenckich.
Odkąd Zubi został zwolniony, zachowywał ostrożnie ciszę na temat Barçy aż do 17 stycznia. Wtedy w wywiadzie dla El Periódico wyjaśnił, że najbardziej zasmuciło go to, że twierdzono, że Zubi tak naprawdę nie pracuje. Poza tym, o Barcelonie się już nie wypowiadał.
Na chwilę obecną nie znamy powodu spotkania Bartomeu i Zubizarrety. Być może było to tylko przyjacielskie spotkanie, a być może prezydent planuje powrót Andoniego do klubu. To jednak nie wydaje się zbyt prawdopodobne, bo sam Bartomeu powiedział, że zwolnił Baska, ponieważ stracił do niego zaufanie.
Źródło: Sport.es
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Barcelona doznała bolesnej porażki w meczu Ligi Mistrzów przeciwko PSG stając się obiektem kpin i…
Zobacz komentarze
Być może Barto przeprosił Zubiego, że był ofiarą roszad w klubie. Choć było kilka nieprzemyślanych transferów jak ostatnio Douglas to Andoni przez te wszystkie lata dobrze spisywał się na tym stanowisku. Mimo to wolę Fernandeza mimo iż jeszcze nic dobrego nie zrobił. Arda i Aleix to ciekawe transfery, ale były one zaplanowane jeszcze jak Roberto nie było w klubie. Chcę jednak, aby został. Raczej mogę odetchnąć z ulgą. Pewnie to był tylko przyjacielski obiad i Prezydent Barcelony nie chcę z powrotem Baska na dyrektora sportowego.