Pierwszy sezon w wykonaniu Ardy Turana był rozczarowujący. Jednak w obecnym turecki zawodnik zachwyca wszystkich swoją skutecznością.
Arda Turan miał duży wkład w zwycięstwo w dzisiejszym meczu na San Mamés. Bowiem to właśnie po jego dośrodkowaniu Ivan Rakitić zdobył bramkę, która okazała się być na wagę trzech punktów.
W obecnym sezonie Arda Turan rozegrał dopiero cztery spotkania, a ma już na swoim koncie trzy asysty, a także trzy bramki – dwie zdobyte w rewanżowym meczu z Sevillą o Superpuchar Hiszpanii i jedną w ligowym meczu z Realem Betis.
Źródło: Sport.es
W sobotę, 04 maja 2024 roku o godzinie 18:30, odbędzie się emocjonujące spotkanie w ramach…
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Zobacz komentarze
Nareszcie jest na poziomie siebie z Atletico. Takiego gracza Barcelona kupowała za 40 mln. Jeden z moich ulubionych zawodników, i tu następuje takie słowo, ever.
Mam nadzieję tylko, że Neymar nie będzie grał od razu w pierwszym meczu, w jakim będzie mógł, tylko że Enrique będzie sprawiedliwy i zostawi Ardę Turana w ataku (w założeniu, że Suarez i Messi nadal będą - Messi Neymar Turan również mi pasuje).
Arda potwierdził swoją dyspozycję z ostatnich spotkań. Szkoda mi będzie Turana jeśli usiądzie na ławce, kiedy wróci Neymar, bo ewidentnie Turek zasługuje na miejsce w składzie. Choć w drugiej połowie zniknął z pola widzenia to i tak zasłużył na wysoką notę. Widać, że chłop się poprawił i wziął sobie do siebie słowa trenera. Było to widać niemal w każdym aspekcie jednak to będzie procentować dopiero wtedy kiedy będzie wchodził z ławki, bo założę się, że Ney wróci do podstawowej jedenastki niezależnie od formy jego zmiennika.