Poniżej prezentujemy podsumowanie sezonu 2011/2012. W czwartej części cyklu postaramy przybliżyć jak w ubiegłym sezonie zaprezentowali się dwaj obrońcy – Gerard Piqué i Carles Puyol.
Gerard Piqué
Poprzedni sezon: To był bardzo interesujący sezon, przynajmniej dla Gerarda Piqué. W poprzednich trzech sezonach przyzwyczailiśmy się, że jego gra jest spójna i konsekwentna. Jednak teraz było inaczej. Piqué musiał walczyć zarówno z urazami jak i ze sprzecznościami. Chwilami wyglądał na zagubionego na boisku, nie wiedząc, kogo ma kryć.
Można powiedzieć, że Piqué był jednym z tych, którzy najbardziej ucierpieli z powodu kontuzji innych zawodników. Na początku sezonu miał problemy z aklimatyzacją, gdy okazało się, że w każdym meczu ma grać u boku innego obrońcy i nie może nikomu zaufać. Pytania na temat spraw poza boiskowych i domniemanego sporu z Pepem Guardiolą dodatkowo zaostrzały sytuację.
Zbierając to wszystko razem dostajemy zdecydowanie najmniejszą ilość gier w jego karierze w barwach Blaugrany. W ubiegłym sezonie również zdobył najmniejszą liczbę bramek w swojej karierze.
Jednak już pod koniec sezonu Piqué zanotował znaczny wzrost formy. Ale gdy zaczynał wracać do optymalnej formy jego rozwój przerwała nagła kontuzja ścięgna udowego, co sprawiło, że został odsunięty od gry na dwa tygodnie i zwolnił tempo. Po jak najszybszym powrocie na boisko znów pokazał poprawę, ale tym razem po zderzeniu z Victorem Valdésem doznał urazu głowy. Wstrząs wyglądał przerażająco, ale jakoś, gdy Piqué ponownie wrócił na boisku, wyglądał na nim lepiej niż przez cały dotychczasowy sezon. Oczywiście to nie był przypadek, to po prostu działanie czasu.
Szczyt jego formy był szczególnie widoczny podczas Euro 2012, gdy wraz z obrońcą realu Madryt – Sergio Ramosem stworzyli wręcz nieprzenikalną obronę, tracąc tylko jedną bramkę w całym turnieju. Wiele się zastanawiano czy te połączenie jest na pewno dobre, ale oni sami pokazali, że to najlepszy duet całych rozgrywek. To bardzo dobry sygnał dla Piqué przed nadchodzącym sezonem.
Piqué miał nietypowy sezon. Krytyka jego poza boiskowego życia wpłynęła na jego wydajność na boisku. Chociaż nie ma wątpliwości, że nie był to jego najlepszy okres, Nie wydaje się żeby to był jego przełomowy sezon, ale warto zauważyć, że powoli zaczyna tracić swój dawny blask.
Euro 2012 było bardzo imponujące, Ramos i Piqué wykonali kawał dobrej roboty i utrzymali rekord Hiszpanii z zachowaniem czystego konta w fazie pucharowej od 2006 roku. Po takich rozgrywkach można się spodziewać, że najbliższy sezon dla Piqué będzie najlepszym w jego karierze.
Moment sezonu: Pomimo wyraźnie gorszego sezonu warto wspomnieć o kliku ciekawych akcjach. Gra Piqué to nie tylko akcje defensywne, ale też strzelenie paru goli i śmiałe podejście do rzutu karnego w półfinale Euro 2012 przeciwko Portugalii. Tym, na co warto zwrócić uwagę, był gol otwarcia, a ostatecznie zwycięski, strzelony w spotkaniu z Realem Saragossą, kiedy to skierował piłkę swoją głową wprost do bramki bezradnego Roberto.
Statystyki:
Liczba spotkań | 38 |
Wyjściowy skład | 32 |
Ławka rezerwowych | 13 |
Wyjścia z ławki | 6 |
Na ławkę | 6 |
Minuty gry | 2844 |
Gole | 2 |
Asysty | 3 |
Strzały | 19 |
Na bramkę | 7 |
Faulował | 27 |
Faulowany | 27 |
Żołte kartki | 9 |
Czerwone kartki | 1 |
Bilans spotkań, kiedy grał: 22 wygrane, 8 remisów i 2 przegrane
Prognozy na sezon 2012/2013: Piqué, jeżeli jest w formie, jest prawdopodobnie najlepszym obrońcą FC Barcelony i to nie powinno się zmienić w następnym sezonie. Jeżeli Puyol będzie gotowy do gry już na początku sezonu to może być punktem zwrotnym, bo jego obecność pozytywnie wpływa na formę Piqué. Ludzie często zapominają, że Piqué ma tylko 25 lat. Jest to wiek, w którym obrońcy często dopiero uczą się swojego fachu, a jeżeli on nadal się uczy, a przy tym tak dobrze wykonuje swoją pracę, to możemy być tylko podekscytowani myślą o tym, co pokaże za 2-3 lata.
Carles Puyol
Poprzedni sezon: Kontuzja kolana, kolejna operacja, która przedwcześnie zakończyła poprzedni sezon Carlesa Puyola; to wszystko sprawiło, że zabrakło go na początku rozgrywek. Cztery miesiące po operacji Puyol wrócił na boisko i wyglądał na znacznie żywszego niż w sezonie 2010/2011. Lewe kolano całkowicie wyzdrowiało i po kilku miesiącach obrońca mógł już grać bez bólu.
I było to widoczne na boisku. Puyol znowu był dowódcą, prowadził swoją drużynę, a przeciwnikom nie dawał nawet minimalnych szans. Odzyskał odpowiednie tempo, którego brakowało mu w poprzednim sezonie z powodu kontuzji kolana.
W tamtym sezonie kapitan spędził więcej czasu w ataku niż kiedykolwiek. Strzelił pięć goli (więcej niż Cuenca czy Thiago) i zanotował cztery asysty. Dwie z jego pięciu bramek były jego pierwszymi golami w karierze zdobytymi w Copa del Rey – pierwsza przed największym rywalem Barçy, Realem Madryt.
Jednak nie był to łatwy sezon dla Puyola, który sam grał na innych pozycjach niż środkowy obrońca, przede wszystkim z powodu urazów kolegów z drużyny. W tym czasie grał on zarówno na prawej jak i lewej stronie obrony. Próbował się wywiązać z tego jak najlepiej, jednak wyraźnie było widać, że brakuje mu tempa do śledzenia szybkich skrzydłowych.
Puyol nie zakończył tego sezonu tak jak chciał, a mianowicie udziałem w finale Copa del Rey i Euro 2012 z powodu kontuzji kolana. Na szczęście operacja była udana i miejmy nadzieję, że obrońca powróci do swojej optymalnej formy.
Carles Puyol… Czy można coś o nim powiedzieć, co nie zostało jeszcze powiedziane? Są dwa momenty, które ukazują jak ważny jest Puyol dla Barcelony.
1) Barça straciła bramkę w pierwszym ligowym Clásico. Jednak Puyol stwierdził, że nie ma czasu do stracenia, myśląc o tym, co poszło źle i o rozczarowaniu. Wydaje się, że nie ma do tego cierpliwości i nie może pozwolić żeby drużyna szła tą drogą. Puyol po prostu wstaje i walczy mocniej niż kiedykolwiek. Barça oczywiście wygrała ten mecz. Tak po prostu miało być.
2) Natychmiast później Barça pokonała Atlético Madryt 1-2, wtedy to Puyol po prostu padał z wyczerpania, co było widoczne także wśród przeciwników. Jednak obrońca nie poddał się i do końca spotkania bronił barw Blaugrany.
Bardzo ciężko jest sobie przypomnieć takie spotkanie, w którym Puyol nie grałby dobrze. Co więcej nie widać było tego nawet wtedy, gdy mecze odbywały się, co 3 dni, a duża część obrońców była kontuzjowana. Biorąc pod uwagę jego wiek i niedawne urazy, to było niesamowite. Puyol to więcej niż gracz, więcej niż kapitan. Jest kimś naprawdę wyjątkowym, za kim nie przemawiają wyłącznie fizyczne atuty. Jest on uosobieniem człowieka, który przez swoją wolę potrafi przezwyciężyć wszelkie przeciwności losu.
Moment sezonu: Jak już wcześniej wspomniano, Puyol zdobył w ubiegłym sezonie pięć goli, jednak tylko dwa z nich były strzelone głową, a jeden przeciwko Realowi Madryt, Drugi – w Copa del Rey, w półfinale przeciwko Valencii. Jednak za ważniejsze trafienie trzeba uznać to z Santiago Bernabéu. Wtedy to Barça przegrywała już 0-1. Na szczęście kapitan wszedł w odpowiednim momencie i poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa.
Statystyki:
Liczba spotkań | 44 |
Wyjściowy skład | 40 |
Ławka rezerwowych | 13 |
Wyjścia z ławki | 4 |
Na ławkę | 7 |
Minuty gry | 3619 |
Gole | 5 |
Asysty | 4 |
Strzały | 23 |
Na bramkę | 11 |
Faulował | 36 |
Faulowany | 44 |
Żołte kartki | 6 |
Czerwone kartki | 0 |
Bilans spotkań, kiedy grał: 30 wygranych, 7 remisów i 3 przegrane
Sezon 2012/2013: Niestety wiek Puyola będzie ciągle rósł, a to on jest głównym czynnikiem w karierze piłkarza. W najbliższym sezonie skończy 34 lata, a to oznacza, że będzie potrzebował więcej odpoczynku niż kilka, a nawet rok temu. Przewlekłe problemy z kolanem są zmartwieniem nawet dla młodszych o 10 lat zawodników, a w takim wieku, jakim jest Puyol to może być jeszcze większy kłopot. Puyol przeszedł już zabieg chirurgiczny pod koniec ubiegłego sezonu, ale nigdy nie wiadomo na pewno i problem może powrócić. Jednak nie ma wątpliwości, że jeżeli będzie w stanie grać to będzie to robił na naprawdę wysokim poziomie.
Podsumowanie sezonu 2011/2012 (część pierwsza)
Podsumowanie sezonu 2011/2012 (część druga)
Podsumowanie sezonu 2011/2012 (część trzecia)
Źródło: BarcaBlaugranes.com