Tata Martino ma już galową jedenastkę?
Valdés, Alves, Piqué, Mascherano, Jordi Alba, Xavi, Busquets, Iniesta, Alexis, Cesc i Neymar. Taka jedenastka pojawiła się na boisku od pierwszych minut ostatniego meczu presezonowego z Malezją. Bardzo prawdopodobne, że Tata Martino wystawi podobny skład przy okazji ligowego meczu z Levante, oczywiście zmieniając Cesca na Messiego.
Powoli określa się galowa jedenastka, jaką będzie desygnował do gry Gerardo Martino. „Tata” stawia na Messiego i Neymara, ale wciąż nie jest pewny kto zajmie jeszcze jedno miejsce w ataku. Wydaję się, że tą dwójkę uzupełni Alexis Sánchez, który rozegrał bardzo dobry presezon.
Na pozycji stopera nie doszło do żadnych wzmocnień, więc pewne jest, że od początku sezonu będziemy widywać parę Mascherano – Piqué, przynajmniej do czasu wyleczenia kontuzji przez Puyola. Alternatywą dla tej dwójki ma być Bartra, Bagnack czy też Adriano. Środek obrony jest zdecydowanie najsłabiej obsadzoną pozycją w drużynie, ale „Tata” nie ma wiele opcji. Na bokach obrony też nie zobaczymy zmian, bowiem Alba i Alves są fundamentalnymi postaciami Barçy.
W środku pola najprawdopodobniej zobaczymy trio Busquets-Xavi-Iniesta, choć w okresie przygotowawczym bardzo dobrze zaprezentowała się dwójka Sergi Roberto-Cesc, zwłaszcza gdy Tata nakazywał zespołowi grać bardziej bezpośrednio. W rzeczywistości to Sergi Roberto, Song i Dos Santos zaprezentowali najlepszą wersję Barçy w presezonie, kiedy to była zauważalna większa szybkość gry i świeżość.
Galowa jedenastka wydaję się już być ułożona w głowie Taty Martino i takową najprawdopodobniej zobaczymy już w meczu z Levante.
Źródło: Sport.es
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.