Prezes FC Barcelony, Josep Maria Bartomeu, i prezes FIFY, Joseph Blatter, odbyli już rozmowę telefoniczną w sprawie długotrwałej sankcji nałożonej przez Komisję Dyscyplinarną na kataloński klub.
Podróż Blattera do Kostaryki i związane z tym zmiany strefy czasowej uniemożliwiły wcześniejsze porozumienie się, jednak po konferencji prasowej, Bartomeu mógł w końcu porozmawiać z prezesem FIFY. Podczas owej rozmowy, Bartomeu bronił postępowania FC Barcelony jeśli chodzi o podpisywanie kontraktów z zawodnikami poniżej 18. roku życia spoza Unii Europejskiej oraz poniżej 16. roku z Unii.
Cała sprawa zaczęła się od kilku anonimowych skargach odnośnie działań klubu w związku z młodymi zawodnikami, po których Komisja ds. Praw Piłkarzy FIFA przyjrzała się kilku przypadkom i ostatecznie Komisja Dyscyplinarna nałożyła na FC Barcelonę karę, w postaci rocznego zakazu transferowego, co jest ciosem uniemożliwiającym planowanie przyszłego sezonu przez pierwszą drużynę.
Podczas rozmowy, Blatter zapewnił Bartomeu, że powołana komisja była „niezależna”, tak więc nie ma mowy o nakładaniu presji ze strony osób trzecich. Podczas wcześniejszej konferencji prasowej, prezes Barcelony powiedział, że klub bada kto stoi za owymi zarzutami.
Źródło: MundoDeportivo.com