Coco: Messi był jak dziecko we mgle
Włoch, Francesco Coco, nie przebiera w słowach i niezbyt pochlebnie wypowiada się na temat Lionela Messiego i swojego byłego zespołu.
Były piłkarz, który grał chyba w najsłabszej Barcelonie w historii w sezonie 2001/2002, powiedział kilka słów dla milannews.it, ale nie było to nic pochlebnego, a wręcz przeciwnie.
Jordi Roura mówił, że boisko w Mediolanie bardziej przypominało „kartoflisko”, a tak zareagował na to Coco: „Hiszpanie bardzo często narzekają na Włochów, a San Siro to dla nich temat tabu. Możemy być przyjaciółmi, ale przede wszystkim jesteśmy rywalami”, powiedział Coco.
„Na tym etapie Barcelona nigdy nie jest tą prawdziwą Barceloną, a Messi nie jest sobą, gdy przybywa do Włoch. Był tego dnia jak dziecko we mgle”, dodał. „Milan zrobił tego dnia różnicę, a zawodnicy byli niesieni niesamowitym dopingiem na najlepszym stadionie na świecie”. Włoch odniósł się także do atmosfery na Camp Nou. „Jest zupełnie inaczej, bardziej to przypomina teatr, a nie tak jak na San Siro”, zakończył.
Źródło: MundoDeportivo.com
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.