Statystyki nie kłamią i nie ma wątpliwości, że FC Barcelona jest najlepszą drużyną w 2012 roku. Katalończycy wprawdzie nie zdobyli Mistrzostwa Hiszpanii, ale w obecnym sezonie nadrobili sporo punktów.
Sumując wszystkie punkty w 2012 roku, FC Barcelona uzbierała ich aż 103. Na drugim miejscu plasuje się Real Madryt (93 „oczka”), który zdobył trofeum Mistrza Hiszpanii, ale w obecnych rozgrywkach traci punkty na potęgę. Początek sezonu La Liga drużyny Tito Vilanovy nie jest czymś niezwykłym. FC Barcelona jest obecnym liderem z 49 punktami na koncie (na 51 możliwych). Odpowiada to statystykom bramkowym sezonu 1950/51 – 57 goli.
Katalończykom pozostały jedynie dwa spotkania w rundzie jesiennej – z Espanyolem i Málagą. Co za tym idzie, piłkarze mogą nadal śrubować statystyki i podnosić poprzeczkę coraz wyżej. Jeżeli nastąpi taka sytuacja, że FC Barcelona zdobędzie komplet sześciu punktów, na półmetku będzie miała ich 55. Daje to ogromną szansę na pobicie rekordu stu punktów ustalonego przez Real Madryt w poprzednim sezonie.
Tymczasem, Leo Messi ma szansę wyrównać swój indywidualny rekord kolejnych spotkań ze strzeloną przynajmniej jedną bramką. Do tej pory ma 7 meczów: Mallorca, Zaragoza, Levante, Athletic Bilbao, Betis, Atlético Madryt i Valladolid.
Jeżeli Argentyńczyk pokona bramkarza Espnyolu, wyrówna wynik 8 starć z golem z poprzedniego sezonu (między 27. a 34. kolejką). Zakładając, że Messi pobije wyczyn (gole z Espanyolem i Málagą) – przed nim będą już tylko Martín i Ronaldo, którzy trafiali do siatki rywala w 10 kolejnych spotkaniach.
Źródło: Marca.com