Duma Katalonii, nie przegrała żadnego pierwszego meczu w danym roku kalendarzowym od 2005 roku. Wtedy to drużyna prowadzona przez Franka Rijkaarda uległa Villarealowi. Mecz z Espanyolem będzie też szóstym z rzędu meczem na Camp Nou od początku w danym roku.
Kac spowodowany Sylwestrową zabawą raczej nie doskwiera zawodnikom Barcelony. Przez ostatnie 7 sezonów, po przerwie spodowdowanej świętami oraz przywitaniem nowego roku, piłkarze nie mieli problemów z żadnym z rywali, czy to w lidze, czy w pucharach.
Trzy zwycięstwa i remis Guardioli
Za kadencji Pepa Guardioli na ławce trenerskiej, Barcelona wygrała 3 ierwsze spotkania w roku, a 1 zremisowała. Początek roku 2012 przyniósł 4-0 z Osasuną, 2011 2-1 z Mallorcą (był to też dzień w którym Xavi przebił Migueliego pod względem liczby występów). Trzy lata temu był remis z Villarealem 1-1. Początek stycznia 2009 roku przyniósł Barcelonie 3-1, ponownie z Mallorcą.
Żeby spotkać się z porażką Barcelony trzeba się cofnąć jeszcze o 4 lata, kiedy to można było być świadkiem porażki z Villarealem aż 3-0. Później było zwycięstwo w pucharze Zamora 1-3, remis w La Liga z Getafe 1-1, a także mecz pucharowy z Alcoyano 2-2, podczas którego swój debiut zaliczył Oier.
Ostatni raz kiedy FC Barcelona zagrała 6 stycznia, czyli w święto Katalonii, miał miejce w 2002 roku. Gole Kluiverta i Savioli wystarczyły aby pokonać wtedy Saragossę.
Źródło: fcbarcelona.com