Barça przeczy zarzutom Abidala
FC Barcelona odpowiedziała na zarzuty postawione przez jej byłego piłkarza Érica Abidala, który twierdzi, że klub nie wypłacał mu pensji w czasie jego leczenia.
Klub zaprzecza i twierdzi, że w pełni wywiązywał się z tego zobowiązania względem Francuza. Prawdą jest jednak to, że Abidal nie był brany pod uwagę podczas podziału premii za zdobyte trofea i rozegrane mecze. Jeżeli chodzi o jego pensję to jedną część otrzymywał od pracodawcy, czyli FC Barcelony, a drugą od ubezpieczyciela, u którego wykupiona była polisa na jego zdrowie.
Wszyscy, z Barceloną na czele, są bardzo zdziwieni słowami Abidala, ponieważ Barça zawsze wspierała i pomagała mu w walce z chorobą. Co więcej, podczas losowania grup Ligi Mistrzów w Monako doszło do spotkania pomiędzy Abim a Rosellem i Sanllehím. To może świadczyć raczej o dobrych kontaktach.
Obecnie trwają poszukiwania wszystkich dokumentów potwierdzających wypłacanie pensji Francuzowi. Zarząd postanowił spotkać się z piłkarzem i jego agentem w celu wyjaśnienia całej sytuacji. Jeśli do takowego nie dojdzie, najprawdopodobniej FC Barcelona wyda oficjalne oświadczenie w tej sprawie.
Medialna wojna z kimkolwiek to ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje teraz klub, a zwłaszcza prezydent, Sandro Rosell. Éric jest nadal jednym z ulubionych piłkarzy w Barcelonie, a klub rozważa nawet zatrudnienie go jako dyrektora do spraw szkolenia po zakończeniu przez niego kariery piłkarskiej.
Źródło: MundoDeportivo.com
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.