Javier Mascherano stwierdził ostatnio, że „drużyna radzi sobie naprawdę dobrze, a nie tylko źle”. Argentyńczyk stwierdził także, że w nie brakuje niczego Messiemu w obecnej formie, ale dodał, iż „musimy zacząć lepiej kontrolować przebieg meczów”.
Stoper Dumy Katalonii był gościem programu El Marcador w stacji Barça TV po środowym spotkaniu z Milanem w ramach 4. kolejki Ligi Mistrzów. Jak zwykle, Argentyńczyk był bardzo szczery w swoich wypowiedziach. „Czujemy się bardzo komfortowo po tym, jak wykonaliśmy plan, który sobie założyliśmy. Teraz tylko trzeba sobie zapewnić awans z pierwszego miejsca”, powiedział.
Zdradził także, że Barça nie miała zamiaru zmieniać swojego stylu gry, który „został narzucony przez Xaviego, Iniestę, Fàbregasa i Busquetsa, którzy nigdy nie grają długich piłek, bo nie byli tego uczeni. Czasem musimy jednak trochę zmienić sposób gry, więc i rywale muszą to zrobić oraz poszukać alternatyw”.
Nadmiernie krytykowani
Mascherano bronił również całą drużynę, która jego zdaniem, jest nadmiernie krytykowana. „Jesteśmy na szczycie La Liga, awansowaliśmy do kolejnej fazy Ligi Mistrzów, wygraliśmy Superpuchar Hiszpanii, więc nie wszystko robimy źle, ale także zdajemy sobie sprawę, że wciąż kilka aspektów należy poprawić”, dodał.
Bardziej solidna defensywa
Jednym ze wspomnianych aspektów jest z pewnością gra w obronie. „Tak, gramy teraz solidniej w defensywie”, zgodził się Argentyńczyk. „Gramy bardziej praktycznie. Musimy trochę lepiej kontrolować piłkę, ale odzyskujemy ją w ważnych momentach. Przeciwko Milanowi płynniej graliśmy w pierwszej połowie”, zakończył Mascherano.
Źródło: FCBarcelona.cat