Statystyki z meczu Real Madryt – FC Barcelona
Iniesta dobił do okrągłej liczby goli dla Blaugrany w meczu na Santiago Bernabéu, gdzie jeszcze nigdy wcześniej nie udało mu się strzelić, a Messi jest pierwszym zawodnikiem FC Barcelony, który strzelił hat-tricka na stadionie Madrytu.
Wygrana Barcelony na Bernabéu przyniosła ze sobą kilka nowych danych i statystyki. A oto i one:
– Andrés Iniesta strzelił na Santiago Bernabéu swojego 50. gola dla pierwszej drużyny FC Barcelony (33 w La Liga, 10 w Lidze Mistrzów, 6 w Pucharze i jeden w Superpucharze). Jest to pierwsza bramka Hiszpana na terenie Los Blancos.
– Pomocnik nigdy nie przegrał meczu, w którym udało mu się strzelić gola – zarówno jeśli chodzi o Barçę i reprezentację.
– Gol Iniesty z niedzielnego meczu był drugim w ciągu 28 El Clásicos. Pierwszego strzelił na Camp Nou, w drugim spotkaniu Superpucharu Hiszpanii z 2011 roku.
– Leo Messi został pierwszym zawodnikiem w historii FC Barcelony, który strzelił hat-tricka na Santiago Bernabéu.
– Argentyńska gwiazda strzeliła już jednego hat-tricka Realowi Madryt w sezonie 2006/07. Mecz ten, rozegrany na Camp Nou, zakończył się ostatecznie wynikiem 3:3.
– Napastnik ma już na swoim koncie 21 goli strzelonych Realowi. Od niedzieli jest to jego ulubiona „ofiara’, gdyż drugiemu w kolejności – Atlético Madryt – strzelił 20 bramek.
– Leo Messi, który przegonił Hugo Sáncheza i Di Stéfano, strzelił drużynie z Madrytu 14 bramek w La Liga, 5 w Superpucharze Hiszpanii i 2 w Lidze Mistrzów. Ale nie strzelił jeszcze nigdy w Copa del Rey. Może więc 16 kwietnia będzie ten pierwszy raz?
– FC Barcelona zakończyła w niedzielę długą dobrą passę Realu Madryt, który nie przegrał żadnego z 31 ostatnich spotkań.
– Jedenastka, która wyszła na stadion Bernabéu, jest tą samą, która wygrała 2:0 z Manchesterem City. Wtedy gole strzelili Messi i Alves.
– W ośmiu ostatnich ligowych meczach wyjazdowych Barcelonie nie udało się strzelić jako pierwszej. W spotkaniach z Athletic Bilbao, Getafe, Atlético Madryt, Levante, Sevillą, Realem Sociedad i Valladolid albo nie było goli wcale, albo rywal zdobywał je jako pierwszy. Ostatni raz, kiedy się to udało, to w meczu z Betisem, który rozegrany był 10 listopada.
Źródło: FCBarcelona.es
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.