Zwycięski thriller na Bernabéu: Real Madryt – FC Barcelona 3:4

Barça wygrała emocjonujące Gran Derbi 4:3 z Realem Madryt na Santiago Bernabéu! Hat-trickiem i asystą popisał się Leo Messi, a jedno trafienie dołożył Iniesta. 90 minut ogromnej walki opłaciło się i Katalończycy wywożą z Madrytu 3 punkty.

 

To był niezapomniany spektakl. Tak jak w 2009, 2010 i 2012, Barcelona wywozi trzy punkty z Santiago Bernabéu i tym samym walka o tytuł mistrzowski wciąż jest otwarta. Di María i Benzema zagrali wczoraj fenomenalnie, ale w ostateczności show skradł Leo Messi. Argentyńczyk strzelił trzy gole oraz zanotował asystę i dzięki jego grze Barça wygrała piekielnie ważne spotkanie.

 

Już początek meczu był bardzo intensywny i pojedynek zapowiadał się niezwykle pasjonująco. Gospodarze zakładali wysoki pressing, ale to Barça jako pierwsza stworzyła sobie doskonałą okazję do zdobycia gola i wykorzystała ją. Messi rozciągnął grę do lewej strony, posyłając prostopadłe podanie do Iniesty, a Hiszpan pewnym strzałem lewą nogą umieścił piłkę pod poprzeczką bramki Diego Lópeza. Po chwili Karim Benzema zmarnował dogodną szansę na wyrównanie, a moment później Neymar i Messi mogli podwyższyć prowadzenie.

 

Królewscy dobrze rozprowadzali akcje ofensywne lewą stroną boiska i to się opłaciło. Di María dośrodkował wprost na głowę Benzemy, a Francuz, który wyskoczył wyżej niż Mascherano, umieścił piłkę w bramce. Kilka minut później Benzema znów trafił do siatki po kolejnej asyście Argentyńczyka, a od skompletowania hat-tricka powstrzymał go Piqué, który wybił futbolówkę z linii bramkowej. Pierwsza połowa dobiegała końca i wydawało się, że Real zejdzie do szatni przy prowadzeniu 2:1, jednakże gościom wystarczyła jedna akcja. Messi zagrywa do Neymara, mały kocioł w polu karnym, ale La Pulga okazuje się najsprytniejszy i pakuje piłkę do bramki gospodarzy. Mieliśmy jeszcze małe spięcie między Ceskiem i Pepe, gdzie obaj otrzymali po żółtej kartce. Los Blancos nie zamierzali opuszczać głów i po chwili Benzema strzałem głową znów mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie.

 

Trzy rzuty karne

 

Barça na początku drugiej połowy poprawiła posiadanie piłki, za to Królewscy przechodzili do ataku bardziej bezpośrednio. Dobrą interwencją po strzale Benzemy popisał się Valdés, a w 54. minucie Alves fauluje Cristiano Ronaldo przed polem karnym, jednakże Undiano Mallenco wskazuje na jedenasty metr. Portugalczyk pewnie wykonuje rzut karny i Real znów na prowadzeniu (3:2).

 

Ten gol gospodarzom dodał skrzydeł, ale Blaugrana nie zamierzała się poddawać. Dziesięć minut później Messi zagrywa na wolne pole do Neymara, a Brazylijczyk jest faulowany w polu karnym przez Sergio Ramosa. Decyzja mogła być jedna – rzut karny i czerwona kartka dla Hiszpana. Messi strzela na 3:3, a Varane zastępuje Benzemę. Ancelotti chce bronić jednego punktu, a tymczasem Martino wprowadza Pedro za Neymara.

 

Barcelona zepchnęła Real do głębokiej defensywy, a w 73. minucie piłka po strzale Daniego Alvesa odbija się od słupka, ale w 84. minucie Iniesta jest faulowany w polu karnym przez Xabiego Alonso i Leo Messi znów uciszył trybuny Santiago Bernabéu. Tym samym skompletował hat-tricka i zapewnił Dumie Katalonii bardzo ważne trzy punkty.

 

Real Madryt – FC Barcelona 3:4

 

Składy:

 

Real Madryt: López; Carvajal, Pepe, Ramos, Marcelo; Alonso, Modrić (90″ Morata), Di María (85″ Isco); Bale, Cristiano Ronaldo, Benzema (66″ Varane)

 

FC Barcelona: Valdés; Alves, Mascherano, Piqué, Alba; Busquets, Xavi, Cesc (78″ Alexis); Neymar (69″ Pedro), Messi, Iniesta

Gole:

 

0:1 Iniesta 7″ (Messi)

1:1 Benzema 20″ (Di María)

2:1 Benzema 24″ (Di María)

2:2 Messi 42″

3:2 Cristiano Ronaldo 55″

3:3 Messi 65″

3:4 Messi 84″

 

Źródło: FCBarcelona.cat