Tito wróci pod koniec marca
Sandro Rosell oraz Josep Maria Bartomeu udali się do Nowego Jorku, aby przede wszystkim wesprzeć na duchu Tito Vilanovę, a także dowiedzieć się czego trener potrzebuje na przyszly sezon. Potwierdza się, że szkoleniowiec już liczy dni do powrotu i czeka na ponowne przejęcie drużny po powrocie z USA.
Przewiduje się, że trener będzie wracać do Barcelony pod koniec marca. Docelowym meczem byłoby ligowe spotkanie z Celtą albo rewanż w 1/4 finału Ligi Mistrzów, jednakże FC Barcelona musiałaby dokonać remontady na AC Milanie, z którym przegrała w pierwszym starciu (2-0).
Trener, który pracuje każdego dnia i jest z drużyną za pomocą nowych technologii, jest zaskoczony nadmiarem złych wyników, jakie miały miejsce w ostatnim czasie. Wchodzą w to przede wszystkim dwie porażki: z AC Milan i Realem Madryt.
Na chwilę obecną FC Barcelona ma dość pewną sytuację w La Liga, gdzie prowadzi 13 i 16 punktami nad Atlético i Realem Madryt, odpowiednio. Strata Copa del Rey wydaje się być najmniej ważna, ale będzie problem, jeżeli nie uda się awansować w Lidze Mistrzów.
Dwa spotkania, które odbyły się w środę wieczorem (godziny nowojorskie) oraz w czwartek przy obiedzie, miały służyć nie tylko na przekazaniu swoich osobistych odczuć, ale także tych wyrażanych przez pozostałcyh trenerów, pracowników sztabu czy samych zawodników.
Wszystko pod kontrolą
Wiceprezydent dał pełne zaufanie Tito Vilanovie w projektowaniu kadry na przyszły sezon. Stało się jasne, że żadna decyzja nie może być podejmowana bez jego zgody, nie ważne czy jest to niski szczebel czy też wysoki. Omówiono także warunki letniej trasy.
Podczas ostatniego spotkania, na które udali się Andoni Zubizarreta, Albert Valentín i Narcís Julià, omówiono wiele szczegółów dotyczących transferów. Poprzedza to wszystko decydujący szczyt, który odbędzie się już w Barcelonie.
Na pozcątek sztab będzie chciał zająć się zakontraktowaniem trzech piłkarzy: bramkarza, środkowego obrońcy oraz napastnika Neymara. Potem będzie omawiana kwestia odejść piłkarzy z Camp Nou – na pewno kilku takich będzie.
Sandro Rosell oraz Josep Maria Bartomeu wrócą do Barcelony jutro rano, z nową misją: konsolidacją zespołu.
Źródło: MundoDeportivo.com
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.