Inna gra Barçy w Europie
Dla FC Barcelony obecny sezon można podzielić na dwie oddzielne części. Chlebem powszednim są dla Katalończyków La Liga, Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii – gdzie na ten czas górują.
Europa, z drugiej strony, jest dla Barçy innym podwórkiem i będzie musiała podkręcić tempo, żeby uniknąć wyniku z zeszłego sezonu. Mimo że Katalończycy doszli do półfinałów pod wodzą Tito Vilanovy i Jordiego Roury, przegrali po drodze cztery mecze, najwięcej od sezonu 2001/02.
Ta statystyka jest nierównoznaczna z ligową, gdzie Barcelona jest na fali i nie przegrała od ostatnich 9 spotkań (licząc ostatnie mecze ubiegłego sezonu). Wszyscy zgadzali się jednak co do tego, że istniała przepaść między grą ligową a tą w europejskich pucharach.
Odkupienie zaczyna się od dzisiejszego meczu z Ajaxem, upadłym gigantem, który jest zmuszony wciąż wyprzedawać swoje największe gwiazdy. To oznacza, że drużyna z Amsterdamu również ma wiele do udowodnienia i Barcelona może mieć z nią trudną przeprawę.
Źródło: Marca.com
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.