Na wczorajszej konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt w Lidze Mistrzów, Pep Guardiola powiedział kilka słów o trenerze Merengues, José Mourinho. Powiedział też, że na Bernabéu Barça wyjdzie „dumna mogąc bronić naszego stylu gry”.
Guardiola odpowiedział na wcześniejsze wypowiedzi trenera Madrytu, mówiąc: „odkąd on zdecydował się mówić o mnie, ja zrobię to samo – jutro zmierzymy się na boisku o godzinie 20:45. On wygrał już swoje pojedynki poza boiskiem i mogę dać mu za to jego Puchar Mistrzów – niech weźmie go sobie do domu i się nim cieszy. Moi zawodnicy wyjdą jutro na boisko po prostu po to aby zagrać mecz. Nie chcę rywalizować z nim na konferencjach prasowych – jest w tym mistrzem – i nie chcę wdawać się z nim w żadne insynuacje przez cały czas.
Wypowiedzi Guardioli nastąpiły po tym jak Mourinho zaczął narzekać na spostrzeżenia szkoleniowca Barcelony po finale Copa del Rey: „Nie zamierzam oceniać swoich wypowiedzi – po prostu pogratulowałem Madrytowi po zakończeniu finału. No cóż, jeśli uważasz, że jego zarzuty o to, że krytykuję sędziów, są prawdziwe, a słuchasz moich wypowiedzi od ostatnich trzech lat – nie mogę nic z tym zrobić. Nie da się walczyć z jego sztabem”, powiedział Guardiola.
Oburzenie Guardioli było tym większe, że obaj pracowali razem przez cztery lata, kiedy Mourinho był jeszcze w stolicy Katalonii. Szkoleniowiec Barçy odniósł się także do wypowiedzi Sergio Ramosa: „Widziałem już ich. To coś co klub każe im mówić. Widziałem to wcześniej, Mourinho robił tak w Chelsea i teraz robi to w Madrycie”.
Wracając do tematu samego spotkania, Guardiola potwierdził absencję Andrésa Iniesty i wyjaśnił: „Mamy nadzieję, że będzie mógł zagrać w rewanżu. To jak wejdziemy teraz w mecz może się zmienić, ale zobaczymy. Może i Madryt skończy grając w 10, ale my zaczniemy grając 11 zawodnikami. Wierzę w zawodników, których mam do dyspozycji. Wyjdziemy na boisko dumni z tego, że możemy bronić naszego stylu gry, z 12 wychowankami i zmierzymy się ze świetnym zespołem, który ma na koncie 9 Pucharów Europy i siedmiu wspaniałych napastników.
„Podarunkiem” nazwał Guardila siódmy z rzędu półfinał, w którym zagra FC Barcelona i wyraził swoją opinię o tym meczu: „to będzie trudny dwumecz dla obu zespołów. To będzie jak zeszłoroczny półfinał z Interem Mediolan, ostatnie ligowe Gran Derbi i finał Copa del Rey. Grałem tutaj wiele razy i jeśli będziesz chciał się bronić, zniszczą cię. Możesz ich tylko zdominować grając piłką”.
Na końcu Guardiola powiedział: „Nigdy jeszcze nie widziałem tak agresywnie grającego Madrytu”. Dodał też, że „trawa na boiski nadal jest długa, ale niczego z tym nie zrobimy i będziemy musieli po prostu zagrać”.
Źródło: FCBarcelona.cat