W sobotę spotka się dwóch niezwykłych trenerów. Tego dnia Josep Guardiola może wyrównać osiągnięcie sir Alexa Fergusona wygrywając drugi raz Ligę Mistrzów. Jednak pod względem innych osiągnięć Pep jest daleko w tyle, bowiem osławiony Szkot przez 25 lat z Manchesterem United zdobył 36 tytułów.
Dla Katalończyka to dopiero trzeci sezon na ławce trenerskiej, natomiast Ferguson z Czerwonymi Diabłami jest już związany ćwierć wieku. Mają jednak już drugą okazję, by mierzyć się w finale najbardziej prestiżowych rozgrywek na naszym kontynencie.
Ferguson przez te wszystkie lata 12 razy wygrywał ligę angielską, dwa razy triumfował w Lidze Mistrzów, dziewięciokrotnie zgarniał Tarczę Wspólnoty, pięć razy FA Cup, cztery razy Carling Cup, dwukrotnie prowadził swoją drużynę do zwycięstwa w Klubowych Mistrzostwach Świata i po jednym razie wygrywał Superpuchar Europy i Puchar Zdobywców Pucharów. Wielkim osiągnięciem była potrójna korona w sezonie 1998/1999.
Natomiast Guardiola odkąd jest trenerem Barcy w każdym sezonie wygrywa ligę hiszpańską, a przy tym średnio na każdy sezon triumfuje w trzech różnych rozgrywkach. Niezwykły był dla niego rok 2009, kiedy to wygrał sześć pucharów.
Jeżeli spojrzymy na średnią, to sir Alex nie może się równać z byłym graczem Barcy. Jednak największym osiągnięciem Szkota jest fakt, że mimo upływających lat wciąż potrafi utrzymać swoją drużynę w światowej czołówce i nigdy nie zawodzi swoich kibiców.
Źródło: fcbarcelona.cat