Bojan Krkic jest już jedną nogą w Rzymie, a jeśli nie zajdą żadne nieprzewidziane komplikacje, transfer zostanie ogłoszony w ciągu najbliższych dni.
Kataloński napastnik, który w sierpniu kończy 21 lat wyraził zgodę na transfer do zespołu Luisa Enrique, przez którego zostanie przywitany serdecznie w stolicy Włoch. Wczoraj w Barcelonie odbyło się spotkanie między przedstawicielem Barcelony, Andonim Zubizarretą a dyrektorem sportowym Romy Walterem Sabatinim oraz Ramonem Sostresem, agentem reprezentującym Bojana.
Decydujące okazało się zainteresowanie zawodnikiem Luisa Enrique, który chce wprowadzić w życie nowy projekt w Romie, a Bojan ma być jedną z głównych jego części. Po tym jak coraz bardziej pewny jest transfer Sáncheza do Barcelony, młody zawodnik nie ma już raczej wątpliwości. Nadszedł czas aby odejść i spróbować sił w innym klubie, w którym Bojan dostanie z pewnością więcej szans na zaprezentowanie się niż pod wodzą Pepa Guardioli.
Zarówno Ramon Sostres jak i ojciec Bojana są zadowoleni z oferty rzymskiego klubu i podoba im się projekt sportowy, który chce rozpocząć Luis Enrique.
Mimo, że nic nie jest jeszcze gotowe na 100%, a umowy trzeba jeszcze spisać i podpisać je, to osiągnięto już słowne porozumienie. FC Barcelona natomiast nie chce ujawniać żadnych szczegółów, nie potwierdza ani też nie zaprzecza całej operacji. Jednak wczorajszego wieczora od strony Romy można było dowiedzieć się niektórych szczegółów transakcji.
Zgodnie z tymi informacjami Bojan zwiąże się z rzymskim klubem pięcioletnią umową, a FC Barcelona otrzyma za niego kilkanaście milionów euro. Mówi się, że kwota ta ma osiągnąć 12-13 milionów euro dzięki spełnieniu zmiennych.
Przedstawiciele Romy byli także zainteresowani transferami Thiago i Montoyi, jednak obaj zawodnicy nie dołączą do zespołu Luisa Enrique.
Źródło: Mundo Deportivo