Joan Laporta jako prezydent, Marc Ingla jako wiceprezydent ds. sportowych i Txiki Begiristain jako sekretarz techniczny podjęli niegdyś ważną decyzję. Dziś około godziny 13 minęły trzy lata odkąd Pep Guardiola podpisał swój pierwszy kontrakt jako trener pierwszego zespołu FC Barcelony. Trzy sezony później trener z Santpedor przeszedł do historii wygrywając dziesięć tytułów (w tym trzy tytuły mistrzowskie i dwie Ligi Mistrzów) i umacniając filozofię gry, która jest teraz podziwiana na całym świecie.
Guardiola z Barcelony odszedł przed sezonem 2001/02, a wcześniej grał w Barçy od 1990 roku. Jednak powrócił do stolicy Katalonii w sezonie 2007/08 aby zająć się prowadzeniem rezerw FC Barcelony. Swój pierwszy kontrakt trenerski podpisał 21 czerwca 2007 roku, a jego celem było wprowadzenie Barcelony B do Segunda B z Tercera División. Udało mu się. Jego zespół zakończył rozgrywki jako lider grupy 5 przed Sant Andreu i Reus, a w fazie playoff pokonał Castillo i Barbastro.
Rok później, 5 czerwca 2008 Pep Guardiola złożył podpis na umowie i zobowiązał się poprowadzić pierwszy zespół FC Barcelony do 2010 roku. Jako szkoleniowiec pierwszej drużyny został zaprezentowany następnego dnia. Stanowisko to objął po tym jak ustąpił z niego Frank Rijkaard, który zakończył pracę w klubie po pięciu latach.
„Czuję, że nie zawiodę”, powiedział Pep w dniu swojej prezentacji. Wtedy też odkrył swoje karty: „Wierzę w kulturę codziennej pracy i kompromisy, a także w talent”. Ponadto, powiedział, że „będziemy grali z trzema napastnikami i środkowym pomocnikiem w ataku”. Od samego początku był wymagający także wobec siebie samego: „Nie proszę o sto dni łaski. Trzeba działać szybko i sprawnie”.
W swoim debiutanckim sezonie Guardiola zdobył wszystko: La Liga, Copa del Rey i Ligę Mistrzów. A historyczna potrójna korona dała szansę na kolejne puchary w 2009 roku, które także zostały zdobyte: Superpuchar Hiszpanii, Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwa Świata. Dzięki tym sześciu tytułom poprowadził swój zespół do jego największego sukcesu w historii: wszystkie sześć tytułów zdobył w 2009 roku, a Barcelona była wtedy znana jako „Barça Sześciu Pucharów”.
W drugim roku pracy jako trener Barcelony Pep Guardiola wygrał „tylko” Ligę, a nie udało się odnieść sukcesu w Copa del Rey (przegrana w 1/8 finału z Sevillą) i Lidze Mistrzów (odpadnięcie w półfinale z Interem Mediolan).
Trzeci sezon był dotąd najpewniej najbardziej skomplikowanym. Barça Guardioli poprzeczkę miała ustawioną bardzo wysoko, do tego dochodziła presja zwycięstw a także głód wygranych. Narzekać zaczął też Madryt: na terminarz, sędziów, padły nawet oskarżenia o stosowanie dopingu. Wszystko to miało na celu zdestabilizowanie wielkiej Barcelony, ale przyniosło efekt odwrotny od zamierzonego, bo morale zawodników tylko się zwiększyło, a Barça nabierała coraz większego rozpędu. Duma Katalonii zdobyła Ligę niemal niezwyciężona (poniosła tylko dwie porażki w ciągu całego sezonu) i Ligę Mistrzów. Jednak pierwsze trofeum przyszło latem, Superpuchar Hiszpanii wygrany z Sevillą. Czyli innymi słowy – kolejny tryplet. Przed zakończeniem sezonu, tak jak i w zeszłym roku, Guardiola przedłużył umowę do 2012 roku.
W ciągu tych trzech lat, Barça Guardioli zapisała się na kartach historii futbolu złotymi literami. FC Barcelona biła kolejne rekordy we wszystkich rozgrywkach i zdobywa średnio 3,3 tytuły na sezon. Całe barcelonismo przeżyło przez te kilka lat mnóstwo uczuć nie do opisania i wiele niezapomnianych chwil, które będą pamiętane naprawdę długo.
A czwarty projekt Pepa w Barcelonia zaczyna się od tych samych przemyśleń i przeczuć. Ten zespół jest silny przez długi czas. Bardzo długi.
Źródło: Sport.es