Dziś mijają trzy lata odkąd Pep Guardiola stał się trenerem pierwszego zespołu FC Barcelony. 17 czerwca 2008 roku rozpoczął się projekt, który przeszedł do histrorii sportu.
„Nie mogę obiecać tytułów, ale jestem pewien, że będziecie z nas dumni”. Oto słowa człowieka, który w wieku zaledwie 37 lat poprowadził do awansu Barçę B i stał się trenerem pierwszego zespołu. Jako piłkarz osiągnął wszystko, ale dopiero zaczynał karierę szkoleniowca. Był to Pep Guardiola, który trzy lata później zyskał sławę architekta najlepszej Barçy w historii, która jest jednym z najlepszych zespołów piłkarskich w całej historii futbolu.
Sala Paryska była miejscem, gdzie swojej wypowiedzi udzielił Guardiola, który powiedział fanom o swoich planach i aspiracjach. Mimo skromności wyraził pragnienie zbudowania zwycięskiego zespołu oraz przekonanie, że jest to możliwe. „Czuję się silny i gotowy, gdyby tak nie było, to nie byłoby mnie tutaj. Nie czuję strachu, a to wyzwanie mnie nie przeraża. Wiemy, że nie będzie to łatwe, ale będę w tym trwał”, powiedział.
Guardiola powiedział co nieco o taktyce i technice ograniczając się do powiedzienia, że: „najważniejsze jest zwycięstwo i dobry jest każdy styl aby je osiągnąć. Wiem jaki styl chcę pokazywać. Jestem fanem ofensywnego futbolu, ponieważ w taki sposób zostałem wytrenowany i mam wielką wiarę w ciężką pracę”. Bezsprzecznie jego czyny potwierdziły te słowa.
Guardiola nie obiecał żadnych tytułów, a jedynie pracę, zaangażowanie i poświęcenie. Nie prosił nawet o cierpliwość, a Barcelona to zespół, gdzie zawodnicy i trenerzy rozliczani są za osiągane wyniki. On tego nie potrzebował. Jego zespół w pierwszym sezonie wygrał historyczny tryplet i gwiazda tej drużyny świeci pełnym blaskiej w najjaśniejszym okresie w całej historii FC Barcelony.
Źródło: FCBarcelona.cat