Nawet najlepszy piłkarz na świecie, Leo Messi, nie zdołał uratować Argentyny od odpadnięcia z Copa América. Gospodarz turnieju pożegnał się z rozgrywkami po serii rzutów karnych.
Carlos Tevez był zawodnikiem, którego niewykorzystany rzut karny wyrzucił Argentynę z turnieju po meczu, który obie drużyny kończyły w 10, a opaskę kapitańską w 86. minucie przejął Leo Messi po otrzymaniu przez Javiera Mascherano drugiej żółtej kartki. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło – Messi, Milito i Mascherano będą mogli szybciej powrócić do Barcelony, jednak wszyscy spodziewali się, że ich Argentyna dojdzie do samego finału.
Pod przywództwem Messiego
Raz jeszcze Leo Messi musiał prowadzić Argentynę do odrabiania strat po szybkiej bramce straconej z rzutu wolnego, który egzekwował Diego Forlan. Talent, charakter i zdolności przywódcze zawodnika Barçy były kluczem do odpowiedniej reakcji Argentyńczyków.
Grając na prawej stronie Messi regularnie wracał do tyłu konstruując akcje ofensywne swojej reprezentacji. W 17. minucie wspaniale dośrodkował prosto na głowę Higuaína, który wyrównał wynik tego spotkania. Kolejna akcja tych dwóch zawodników kilka minut później przyniosła bramkę, tym razem po rzucie wolnym, jednak arbiter nie uznał tego gola. Jednak po wyrównaniu to Argentyna nadal kontrolowała grę, a Urugwaj był zmuszony do bardziej fizycznej gry. Warto odnotować, że w 38. mincie z boiska usunięty został Diego Perez. Mimo to Urugwaj miał swoje szanse na zdobycie bramki, jednej nawet nie uznał sędzia, a po jednym ze strzałów piłka trafiła prosto w poprzeczkę.
Sytuacja patowa przerwana karnymi
Po przerwie sytuacja wyglądała mniej więcej tak: Argentyna jest częściej przy piłce i przeprowadza kolejne ataki, a Urugwaj cieszy się, że udaje mu się bronić w dziesiątkę. W 78. minucie Messi na spółkę z Higuaínem niemal ponownie doprowadzili do kolejnej bramki, a chwilę później świetną okazję na gola miał Forlan. Mimo to 90 minut meczu zakończyło się remisem 1-1. Tuż przed końcem drugą żółtą kartkę obejrzał Mascherano, więc ostatnie pół godziny obie drużyny kończyły w 10.
Dogrywka była identyczna jak regulaminowe 90 minut: Argentyna niepotrafiąca przełożyć swojej dominacji w posiadaniu piłki na gole i szukający okazji z kontry Urugwaj. Higuaín znów uderzył w poprzeczkę, a kilka wspaniałych akcji miał Messi, jednak urugwajski golkiper, Muslera, rozgrywał mecz swojego życia. Po dogrywce nadeszły rzuty karne i to właśnie Muslera został bohaterem tego spotkania broniąc strzał Teveza i wprowadzając swoją reprezentację do półfinału, w którym zmierzy się z ekipą Peru.
Argentyna 1 (4) – 1 (5) Urugwaj
Argentyna: Romero; Zabaleta, Burdisso, Milito, Zanetti; Mascherano, Gago (min 96, Biglia), Di María (min 72, Pastore); Messi, Higuaín i Aguero (min 83, Tévez).
Urugwaj: Muslera; Maxi Pereira, Lugano, Victorino (min 19, Scotti), Cáceres; Pérez, Arévalo (min 110, Gargano), Álvaro González, Álvaro Pereira (min 110, Eguren); Luis Suárez i Forlán.
Gole: 0-1, min 5, Diego Pérez; 1-1, min 17, Higuaín.
Rzuty karne: 1-0, Messi; 1-1, Forlán; 2-1, Burdisso; 2-2, Luis Suárez; Tévez pudłuje; 2-3, Scotti; 3-3, Pastore; 3-4, Gargano; 4-4, Higuaín; 4-5, Cáceres.
Sędzia: Carlos Amarilla.
Źródło: FCBarcelona.cat