HNK Hajduk Split znany potocznie jako Hajduk będzie dziś pierwszym rywalem w tegorocznym presezonie FC Barcelony. Może się wydawać, że zespół z Chorwacji będzie zbyt łatwym przeciwnikiem dla najlepszego klubu w Europie, ale spokojnie – to dopiero rozgrzewka, w której nie weźmie udział większość zawodników grających na co dzień w pierwszej drużynie Dumy Katalonii. Swoje szanse otrzymają za to tacy obiecujący piłkarze jak Thiago czy Fontás, którzy każdą minutę muszą wykorzystać jak najlepiej. Zapraszamy na zapowiedź pierwszego meczu w nowym sezonie: Hajduk Split – FC Barcelona!
Rozpocznijmy od drużyny gospodarzy. Zespół Hajduka został założony 13 lutego 1911 roku – równo sto lat temu. Właśnie obchody stulecia istnienia klubu uświetnić ma przybycie FC Barcelony na Stadion Poljud, który zapewne zostanie wypełniony po brzegi. Poprzedni sezon w rozgrywkach Ligi Chorwackiej Hajduk zakończył na drugim miejscu ustępując swojemu odwiecznemu rywalowi, Dynamo Zagrzeb. Zresztą – sytuacja taka ma miejsce niezmiennie od sezonu 2008/09. Ostatni raz w rozgrywkach ligowych Hajduk triumfował w sezonie 2004/05 broniąc tytułu mistrzowskiego wywalczonego rok wcześniej. Jednak drugie miejsce zajęte w minionym sezonie daje chorwackiemu klubowi prawo startu w eliminacjach Ligi Eurepejskiej. Przeciwnikiem Hajduka będzie Atlético Madryt, a zwycięzca tego pojedynku zakwalifikuje się do turnieju.
Kibice Hajduka mają nadzieję na dobre spotkanie swoich podopiecznych i udany debiut nowego trenera – Krasimira Bałykowa, który na ławce trenerskiej tego klubu pojawił się 27 maja. Na swoim stanowisku zastąpił Ante Miše, który nie zdołał przerwać hegemonii Dynama i kolejny raz zakończył sezon na drugim miejscu w tabeli. Jednak mimo to na przestrzeni stu lat swojej historii Hajduk nie ma czego się wstydzić: dziewięć razy wygrał ligę jugosławiańską, osiem razy ligę chorwacką, zdobył osiem Pucharów Jugosławii i pięć Pucharów Chorwacji oraz sześć Superpucharów Chorwacji. Dziś Chorwaci będą zapewne podwójnie zmotywowani – w końcu mecz stulecia zagrają z mistrzem Europy – FC Barceloną.
Ale właśnie w Barçy nie zagrają jej największe gwiazdy. Dodatkowy urlop dostali Leo Messi, Javier Mascherano, Gabi Milito, Dani Alves oraz Adriano, którzy uczestniczyli w Copa América. W turnieju tym także wziął udział najnowszy nabytek Barcelony, Alexis Sánchez, który jednak nie podpisał jeszcze kontraktu z Dumą Katalonii. Ponadto, jak informowaliśmy wcześniej, w spotkaniu tym nie wystąpią Carles Puyol i Xavi. Pierwszy z nich jest w końcowej fazie leczenia urazu kolana, a rozgrywający Barçy zmaga się z lekkim dyskomfortem ścięgna Achillesa.
FC Barcelona wyjdzie na to spotkanie w składzie mocno rezerwowym, a jedynymi graczami występującymi regularnie w pierwszym zespole będą Víctor Valdés, Jose Manuel Pinto, Eric Abidal, Maxwell, Sergio Busquets, Seydou Keita, Andrés Iniesta, Jeffren, Ibrahim Afellay i David Villa. Szansę na zaprezentowanie się przed Pepem Guardiolą dostaną Thiago i Fontás, którzy otrzymali promocję do pierwszego zespołu. Konkurencja w składzie jest ogromna, zwłaszcza dla młodego rozgrywającego, dlatego obaj muszą wykorzystać swoje minuty najlepiej jak się da.
Źródło: Własne