Mamy kolejny zwiastun rychłego przybycia Ceska Fàbregasa na Camp Nou: klub zarezerwował dla Katalończyka numer „4” na mecze o Superpuchar Hiszpanii.
Barça jest przekonana o tym, że będzie mogła skorzystać z usług Ceska Fàbregasa jeszcze przed rozpoczęciem nowego sezonu, a pierwszym turniejem, w którym ma wystąpić w bordowo-granatowym trykocie ma być Superpuchar Hiszpanii.
Na liście numerów przypisanych do nazwisk zawodników „4” zostanie przeznaczona dla Fàbregasa, a jeżeli do transferu nie dojdzie, to nie znajdzie właściciela. Klub postępując w ten sposób daje zawodnikowi wyraźny sygnał, że ma on swoje miejsce w Barçy, a chce tego i klub i sam zawodnik.
Z drugiej strony, oprócz otrzymania numeru „4”, Cesc Fàbregas będzie chciał błyszczeć w Barcelonie tak samo jak w Arsenalu. Jednak w londyńskim klubie gra ze zdrobnieniem swojego imienia – Cesc (od Francesc). Zawodnik podjął decyzję, że po przejściu do FC Barcelony chciałby grać z pełnym nazwiskiem na plecach – Fàbregas.
Źródło: Sport.es