
Barcelona pokonała w Monako zespół Porto 2:0 i zdobyła Superpuchar Europy. Przedstawiamy to, co było najlepsze oraz najgorsze podczas meczu.
Najlepsze: Wielka Barcelona. Magia Messiego. Bardzo dobrze, że udało się Dumie Katalonii przezwyciężyć pierwsze, nie najlepsze momenty podczas spotkania. Xavi i Iniesta nie rozpoczęli dobrze, ale wszystko ułożyło się z biegiem czasu i „Magiczne trio” nie miało sobie równych. Messi zdobył kolejną bramkę oraz asystował przy bramce Cesca Fabregasa.
Najgorsze: Problemy z defensywą. Porto od pierwszych minut bardzo śmiało i odważnie próbowało zaskoczyć Barcelonę. Defensywa Blaugrany nie miała łatwego życia i popełniala przy tym błędy. Należy dodać też, iż obrona Barçy była osłabiona brakiem kontuzjowanych Pique oraz Puyola, czyli dwóch podstawowych stoperów.
Źródło: sport.es