Pep Guardiola jest zadowolony z wczorajszego meczu, w którym FC Barcelona rozgromiła w Pucharze Joana Gampera 5-0 Napoli.
Coach powiedział, że jego zespół jest co raz lepiej przygotowany i czeka na pojedynek z FC Porto w ramach Superpucharu Europy.
Pep przyznał, że nie zależy popadać w entuzjazm, jednak każde zwycięstwo cieszy. Zespół jest co raz lepiej przygotowany fizycznie, jednak to jeszcze nie to. Trener stwierdził, że potrzeba jeszcze trzech, czterech zajęć i do finału przystąpią jeszcze lepiej przygotowani.
Guardiola podkreślił, że takie mecze pozwalają mu kombinować ze składem, oraz dać szansę rezerwowym graczom. We wczorajszym spotkaniu tak właśnie było, Fàbregas zagrał jako „fałszywy napastnik”, swoją szansę dostał także nowy nabytek Barçy B, Kiko Femenía.
„Chcieliśmy przetestować Cesca na tej pozycji. Zagrał on bardzo dobrze, a na dodatek strzelił bramkę” – powiedział Pep o byłym graczu Arsenalu, który na boisku przebywał 60 minut.
Guardiola przypomniał, że mecz o Puchar Gampera to mecz przyjaźni. Podkreślił, że jeśli obie drużyny spotkałyby się w Lidze Mistrzów, to zapewne byłoby to inne spotkanie.
„Ogólnie zagraliśmy dobre spotkanie, nie możemy zapomnieć, że nasz wczorajszy rywal zajął w poprzednim sezonie trzecie miejsce w lidze i zakwalifikował się do Ligi Mistrzów. Jest do silny zespół” – dodał trener Blaugrany.
Pep stwierdził, że jego piłkarze muszą popracować jeszcze nad pewnymi elementami. To, że wygrali tak wysoko nie oznacza, że nie popełniają błędów.
Szkoleniowiec Dumy Katalonii pochwalił MVP wczorajszego spotkania, Seydou Keita. Pep jest zadowolony z pracy Malijczyka, który już w meczach przedsezonowych prezentował się bezbłędnie.
Guardiola podał też optymistyczną wiadomość. Potwierdził on, że nieobecny w dzisiejszym meczu z powodu problemów mięśniowych, Alexis Sánchez będzie gotowy na piątkowy mecz z Porto.
O wczorajszym spotkaniu słów kilka dorzucił także trener Napoli, Walter Mazzari. Szkoleniowiec ten podkreślił, że ten mecz był bardzo przydany, posłuży do rozwoju drużyny. Dodał też, że jego zespół zagrał z najlepszą drużyną na świecie.
„Pogratulowałem Guardioli, nie tylko dlatego, że są królami posiadanie piłki, ale dlatego, że pokazali jak są głodni gry i wygrali aż 5-0”.
Włoski trener stwierdził, że Barça jest bardziej rozstrzelana niż jego zespół. Walter sądzi, że jego drużynie brakuje „iskry”. Na koniec dodał, że Napoli brakowało intensywności i, że przed Blaugraną nie można się bronić, bo wynik wtedy będzie wysoki.
Źródło: sport.es