Według raportu opublikowanego w The Guardian przez eksperta futbolu hiszpańskiego, Sida Lowe, José Mourinho może pozostać bez kary za swoje absurdalne zachowanie po ostatnich Gran Derbi.
Zwycięzcy Copa del Rey przegrali w Superpucharze Hiszpanii 3-2 i musieli oglądać jak ich największy rywal odnosi triumf w tych rozgrywkach trzeci raz z rzędu. Podobnie z resztą jak ma to miejsce w Lidze. Jednak zamiast mówienia o wspaniałym występie Messiego w środową noc, to o czym krzyczą teraz nagłówki gazet to zachowanie trenera Realu Madryt. Mourinho zaszedł od tyłu Tito Vilanovę i wsadził mu palec w oko, aby po wszystkim odwrócić się do niego plecami i odejść z uśmiechem. Jak pokazują nagrania wideo, Mourinho pokazuje również dłonią gest nieprzyjemnego zapachu, kiedy przechodzą obok niego Messi i Dani Alves. Czy tak zachowuje się człowiek zdrowy psychicznie?
Podczas gdy postawa Mourinho została skrytykowana przez prasę na całym świecie, oprócz Madrytu oczywiście, Sid Lowe wskazuje, że Portugalczyk może nie zostać ukarany, ponieważ „to co zrobił nie zostało uwzględnione w oficjalnym raporcie sędziego”. W rezultacie nie mogą zostać podjęte przeciwko niemu żadne postępowania, dopóki FC Barcelona nie złoży oficjalnej skargi. Ale Lowe wskazuje, że kataloński klub nie chce jeszcze bardziej przeciągać tej nieprzyjemnej sytuacji i prawdopodobnie nie wniesie skargi. Klub zdaje sobie sprawę z tego, że będzie to powiększanie przepaści między obiema drużynami, ale także mogą zostać wyciągnięte sankcje w związku z udziałem w zamieszaniu osób związanych z Barçą.
Lowe wyjaśnił jak przebiegają procesy nakładania sankcji: „Zarząd, który przeprowadza dochodzenie dyscyplinarne i nakłada grzywny i zawieszenia spotyka się w przyszłym tygodniu. Komitet, który podlega kontroli Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, RFEF, zajmuje się wszystkimi sprawami z Ligi Hiszpańskiej, LFP. Jednak Copa del Rey i Superpuchar Hiszpanii to rozgrywki prowadzone przez RFEF, a nie LFP, w związku z czym prezydent Alfredo Flores występuje sam. W tym momencie nie zamierza wszczynać jednostronnego postępowania dyscyplinarnego”.
Co czyni sprawy jeszcze gorszymi, to wypowiedzi Mourinho na pomeczowej konferencji prasowej o całym zajściu. Mourinho powiedział, że nawet nie wie kim jest Vilanova i specjalnie przekręcił jego imię na „Pito”. W języki hiszpańskim słowo to oznacza „penis”.
W międzyczasie wiceprezydent FC Barcelony, Carles Villarubí, dzieląc się przemyśleniami na temat coraz gorszych relacji między oboma klubami po ostatnich Gran Derbi, nazwał Mourinho „plamą futbolu”. Podobnie o trenerze Madrytu wypowiedział się Piqué, który stwierdził, że Mourinho „niszczy hiszpański futbol”.
Villarubí dodał, że tym co niepokoi go najbardziej jest fakt, że Portugalczyk zyskał poparcie swoich zawodników poprzez zatarcie granicy tego co jest dopuszczalne, a co nie: „[Madryt] nie może udzielić mu wsparcia po tym co zaszło wczoraj. Casillas zmienił się z rozważnej osoby w szaleńca – jego osobowość została całkowicie zmieniona”.
Poniżej zamieszczamy wideo z brutalnego faulu Marcelo i zachowania trenera Madrytu, które ciężko racjonalnie uzasadnić.
Źródło: totalBarça.com/YouTube