29.04.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
FC Barcelona vs Valencia
Do meczu pozostało:
5dn.13godz.21min.
11.33 X5.00 28.50 Odbierz 330 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Podsumowanie drugiej kolejki

Podsumowanie drugiej kolejki

Meczem FC Barcelona – Villarreal zakończyła się druga kolejka Primera Division. Poniżej przedstawiamy wyniki i krótkie podsumowania wszystkich spotkań. Zapraszamy!

Granada CF 0 – 1 Real Betis Sewilla

0-1   Ruben Castro (88’)

 

Piłkarze Betisu Sevilla rzutem na taśmę wygrali swoje pierwsze spotkanie po powrocie do Primera Division. Zespół z Andaluzji pokonał na wyjeździe innego beniaminka, Granadę, 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył w końcówce meczu Ruben Castro.  Jonathan Pereira dograł w 88 minucie piłkę na głowę Rubena Castro, a ten skierował ją do siatki obok bezradnie interweniującego bramkarza Granady.

 

Valencia CF 4 – 3 Racing Santander

1-0   Roberto Soldado (1’)

 

1-1 Roberto Soldado (7’ sam.)

 

1-2 Lautaro Acosta (14’)

 

1-3 Adrian Gonzalez (56’)

 

2-3 Adil Rami (58’)

 

3-3 Roberto Soldado (88’)

 

4-3 Roberto Soldado  (90’)

 

Niesamowity przebieg miało sobotnie spotkanie na Estadio Mestalla. Jeszcze na pięć minut przed końcem meczu na prowadzeniu znajdowali się niespodziewanie przyjezdni z Santander. Zabójcza końcówka i dwie bramki Roberto Soldado sprawiły jednak, że punkty trafiły na konto gospodarzy.  Wspomniany napastnik ustrzelił tego wieczora hat-tricka, a po raz pierwszy na listę strzelców wpisał się już w 1. minucie gry. O tym, że Soldado był bezsprzecznie pierwszoplanową postacią tego widowiska świadczyć może fakt, iż już w kolejnej akcji trafił do siatki ponownie – tym razem pokonał jednak bramkarza swojego zespołu, przez co piłkarze Racingu cieszyli się z wyrównania. Piłkarze Racingu skupiali się na bronieniu dostępu do własnej bramki i wyprowadzeniu groźnych kontrataków. Taktyka ta zdawała egzamin, bo marnująca kolejne sytuacje strzeleckie Valencia przegrywała w 56. minucie już 3:1. Nadzieję w serca Valencii wlał jednak niespełna dwie minuty później Adil Rami, który zdobył kontaktowego gola. Valencia wydarła trzy punkty w doliczonym czasie gry, ale – jeśli spojrzeć na sytuacje podbramkowe i posiadanie piłki – odniosła jak najbardziej zasłużone zwycięstwo.

 

Sporting Gijon 1 – 2 Real Sociedad

0-1   Imanol Agirretxe (35’)

 

0-2   Imanol Agirretxe (65’)

 

1-2 Miguel delas Cuevas (68’ karny)

 

Na prowadzenie przyjezdni wyszli w 35. minucie kiedy Agirretxe wykorzystał zagranie Carlosa Martineza. Gospodarze próbowali odrobić straty, ale strzały Barrala czy Nacho Novo mijały bramkę rywala. W 65. minucie Agirretxe podwyższył prowadzenie na 2:0. 24-latek trafił do siatki po zagraniu Xabi Prieto. Po chwili czerwoną kartkę otrzymał Carlos Martinez za faul we własnym polu karnym i sędzia podyktował jedenastkę. Wykorzystał ją De las Cuevas. Mimo gry w przewadze do ostatniego gwizdka, Sporting nie zmienił już wyniku, a frustracja urosła do tego poziomu, że drugą żółtą kartkę otrzymał Lora.

 

Sevilla FC 2 – 1 Malaga CF

1-0   Alvaro Negredo (2’)

 

2-0   Alvaro Negredo (26’)

 

2-1  Santi Cazorla (81’)

 

Malaga, która po ostatnich zakupach na rynku transferowym celuje w podium La Liga, została z przytupem sprowadzona z powrotem na ziemię. Zdecydowanie lepszym zespołem była w niedzielny wieczór Sevilla, która wygrała 2:1. Kibice na Ramon Sanchez Pizjian pierwszego gola zobaczyli już w 2. minucie gry. Piłkę do siatki po dośrodkowaniu Jesusa Navasa skierował wówczas Alvaro Negredo. Bramkarz Malagi skapitulował po raz drugi w 25. minucie, kiedy swojego kolejnego gola zdobył bezsprzeczny bohater tego pojedynku – Negredo.  Nadzieję w serca kibiców Malaga wlał jeszcze w 81. minucie Santi Cazozla, który po strzale z rzutu wolnego zdobył gola na 2:1. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty pozostały – jak najbardziej zasłużenie – na Ramon Sanchez Pizjuan.

 

Real Saragossa 0 – 6 Real Madryt

0-1   Cristiano Ronaldo (24’)

 

0-2   Marcelo (28’)

 

0-3   Xabi Alonso (64’)

 

0-4   Cristiano Ronaldo (71’)

 

0-5   Kaka (82’)

 

0-6   Cristiano Ronaldo (87’)

 

W zupełnie inną dyscyplinę sportu zdawali się uprawiać dziś swoi imiennicy z Hiszpanii. Real Madryt rozbił Real Saragossę aż 6:0, a kolejny marsz po koronę króla strzelców rozpoczął Cristiano Ronaldo. Gwiazdor Królewskich ustrzelił w niedzielę hat-tricka. Więcej o tym spotkaniu wkrótce na naszej stronie!

 

Getafe CF 1 – 1 Levante UD

1-0   Miku (62’)

 

1-1 Juanlu (77’)

 

Getafe i Levante rozpoczęły nowy sezon od remisu 1:1 na Coliseum Alfonso Perez.  Już w pierwszej minucie spotkania gospodarze byli bliscy objęcia prowadzenia. Po strzale Miku dobrze interweniował jednak Gustavo Munua. 26-letni napastnik dopiął jednak swego w 62. minucie, gdy po podaniu Mehdiego Lacena strzelił bramkę na 1:0. Ostatnie słowo należało jednak do Żab, które w 77. minucie doprowadziły do wyrównania, a zawodnikiem, który zapewnił im punkt został Juanlu.

 

Real Mallorca 1 – 0 Espanyol Barcelona

1-0 Jonathan de Guzman (62’)

 

Na Son Moix od początku inicjatywa należała do gospodarzy, którzy już w dziewiątej minucie mogli wyjść na prowadzenie.  O losach spotkania przesądziła akcja z 62. minuty. Podawał Tomer Hemed, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył Jonathan de Guzman.

 

Athletic Bilbao 1 – 1 Rayo Vallecano

1-0   Ander Iturraspe (56’)

 

1-1 Jose Movilla (62’)

 

Nie tak wyobrażali sobie inaugurację kibice z Bilbao – Athletic po udanym sezonie 2010/2011 tylko zremisował na własnym terenie z beniaminkiem Rayo Vallecano. Baskowie podzielili los Atletico Madryt, które także nie potrafiło wygrać z niżej notowanym rywalem.  W 56. minucie po podaniu Muniaina do siatki piłkę skierował Iturraspe. Kibice doczekali się pierwszego gola na San Mames w nowym sezonie. Nie czekali długo też na drugiego. Sześć minut później wyrównał Movilla. Jak się okazało, to ostatnie trafienie tego dnia w stolicy Kraju Basków.

 

Atletico Madryt 0 – 0 Osasuna Pampeluna

 

Nie udała się inauguracja rozgrywek ligowych w Madrycie – Atletico tylko zremisowało na własnym stadionie z Osasuną Pampeluną. Kibice nie obejrzeli bramek w tym meczu.

 

FC Barcelona 5 – 0 Villareal

1-0    Thiago Alcantara (25’)

 

2-0    Cesc Fàbregas (45’)

 

3-0    Alexis Sánchez (47’)

 

4-0    Leo Messi (52’)

 

5-0   Leo Messi (75’)

 

Więcej informacji o meczu Barcelony tutaj.

 

Statystyki  2. Kolejki:

 

Łączna ilość bramek:  30

Bramki (Dom): 15

Bramki (Goście):  15

Śr. Bramek na mecz:  3,0

Największa il. Bramek:  Valencia 4-3 Santander

Żółte kartki: 15

Czerwone kartki: 2

 

Strzelcy po 2. Kolejce:

 

  1. 3 gole Cristiano Ronaldo i Roberto Soldado
  2. 2 gole Leo Messi Imanol Agirretxe i Alvaro Negredo

Źródło: własne

Kursy na mecze FC Barcelony

FC Barcelona - Valencia CF

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

29/04/2024 21:00

Girona FC - FC Barcelona

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

04/05/2024 18:30

FC Barcelona - Valencia CF

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

29/04/2024 21:00

Girona FC - FC Barcelona

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

04/05/2024 18:30

FC Barcelona - Valencia CF

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

29/04/2024 21:00

Girona FC - FC Barcelona

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

04/05/2024 18:30

FC Barcelona - Valencia CF

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

29/04/2024 21:00

Girona FC - FC Barcelona

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

04/05/2024 18:30

Następny mecz

Ostatni mecz

Terminarz i wyniki La Liga

Tabela La Liga

Najlepsi strzelcy La Liga

Nasz fanpage na FB

mainXX:/2011/08/podsumowanie-drugiej-kolejki/

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.