European Club Association (ECA, Europejskie Zrzeszenie Klubowe) wyszło z propozycją odłączenia się od UEFA i stworzenia od 2014 roku nowych rozgrywek – Superligi Europejskiej.
Jak informuje kataloński Sport, Barça wspiera ECA w jego działaniu. Zrzeszenie to chce wymusić na UEFA i FIFA radykalne zmiany w relacjach z organizacjami piłkarskimi. Prezydent ECA, były niemiecki piłkarz, Karl-Heinz Rummenige i sam Sandro Rosell jako wiceprezydent, uważają, że obecna Liga Mistrzów powinna przynosić znacznie większe dochody klubom, które w niej uczestniczą i zastanawiają się poważnie razem z innymi klubami europejskimi (Real Madryt, Chelsea, Manchester United, Milan, Inter, Arsenal) nad stworzeniem nowych rozgrywek w europie, które miałyby zastąpić obecną Ligę Mistrzów.
Pomysł ten był już w zarodku największych klubów europejskich od jakiegoś czasu, jednak póki co UEFA zadowala je przeznaczaniem największej puli spośród nagród za Ligę Mistrzów. Teraz jednak wielkie kluby zaczynają uważać, że dochody w ten sposób mogą być znacznie większe jeśli warunki udziału w zawodach mogą być negocjowane indywidualnie przez kluby. ECA zorganizuje turniej, przedstawi jego zasady, wynajmie sędziów i zajmie się stroną prawną pozwalającą na ustanowienie tego turniejem międzynarodowym.
Prezydent Rummenige ostatnio wypowiedział się o zarządzie FIFA jako „skorumpowanym”, podczas gdy Barça także potępia nadużycia dokonywane przez FIFA i jej związki, takie jak RFEF (Hiszpańska Federacja Piłkarska) i CBF (Brazylijska Federacja Piłkarska). Jak zapewnia ECA, wzrósł czas z jakim zawodnik grający dla reprezentacji swojego kraju spędza na zgrupowaniu kadry. Przed Mistrzostwami Świata było to 107 dni, a po nich – 137. Oznacza to, że zawodnicy z największych klubów, którzy grają najwięcej spotkań spędzają z reprezentacją niemal tyle czasu co z klubem.
ECA chce położyć kres tym nadużyciom wskazując, że to kluby są jedynymi pracodawcami piłkarzy i tylko one płacą im pensje. Chcą aby liczba meczów międzynarodowych została zmniejszona do minimum, narodowe związki piłkarskie płaciły klubom proporcjonalnie do ilości dni spędzanych przez zawodników na zgrupowaniach reprezentacji, a, ponad wszystko, aby FIFA i związki zapewniły koszty leczenia i powrotu do formy zawodników po odniesionych kontuzjach. Kluczem do sukcesu tego rewolucyjnego rozwiązania, które będzie przedstawione pod koniec sierpnia na spotkaniu z UEFA i FIFA, jest fakt, że mocno zainteresowane nim jest piętnastu gigantów europejskiej piłki klubowej.
Źródło: totalBarça.com