Zarząd FC Barcelony nie złożył skargi na Jose Mourinho, po skandalicznej sytuacji z meczu przeciwko Realowi Madryt. Dlaczego? Na konferencji prasowej wyjaśnił to prezydent klubu.
Podczas spotkania z uczestnikami światowego Zlotu Penyi, prezydent Rosell wyjaśnił powody, dla których zarząd nie złożył skargi na Jose Mourinho:
„Postanowiliśmy nie donosić do odpowiednich władz na zachowanie pana Mourinho, choć serce tak by nakazywało, ponieważ przemyśleliśmy konsekwencje takiego czynu. Po rozmowach z dyrektorem sportowym i z trenerami – Pepem, a przede wszystkim z Tito Vilanovą, który jako pierwszy nalegał, żebyśmy dali sobie spokój, bo nie chciał być w to zamieszany, uznaliśmy że dyskutowanie nad tym tematem przez cały tydzień miałoby negatywny wpływ na nasze przygotowania do piątkowego meczu o Superpuchar Europy.
Tak więc po pierwsze – ponieważ byliśmy całkowicie zgodni, iż nie przysłużyłoby się to naszym interesom sportowym. Po drugie widać, że opinia publiczna już swój wyrok wydała i jest dla niej jasne że to, co zrobił ten pan nie było właściwe. Po trzecie odpowiednie organy hiszpańskiej federacji mają w tej chwili wakacyjną przerwę, więc nie wiemy czy po jej zakończeniu zajmą się tym, czy nie zajmą, z urzędu. Poza tym uważamy, że doniesienia można składać gdy nie ma pewności co i jak się zdarzyło, w tym przypadku wszystko jest jasne. Jeśli Federacja zechce i uzna, że należy z tym coś zrobić, to podejmie działania. A my z nikogo nie chcemy robić ofiary. Ale poza tymi wszystkimi powodami jest jeszcze coś, co natchnęło mnie gdy ostatni raz byliśmy w Madrycie, kiedy nasz autokar i autokar naszych zawodników zostały obrzucone kamieniami przez dwóch wyrostków o twarzach ziejących wściekłością. Omal nie trafiły one podróżujących z nami dzieci, tylko dzięki Bogu nic się nie stało.
Pomyślałem sobie wtedy „źle się dzieje”, ale nie chodziło mi o to konkretne zdarzenie, tylko o to, że źle się dzieje w społeczeństwie i w relacjach sportowych, że coś tu nie działa. Jeśli inni nic z tym nie robią, to ich problem, ale my musimy postawić na rozsądek, nie możemy dolewać jeszcze więcej oliwy do ognia, bo skończy się tym, że będziemy się zabijać na ulicach. A to nie ma nic wspólnego ze sportem, jego duchem i ideałami, którym jest wierna Barça. Serce podpowiada coś innego, ale rozsądek nakazuje ustąpić.”
Źródło: fcblive