FC Barcelona na zakończenie tournee po Stanach Zjednoczonych pokonała zespół Club América 2:0. Bramkę dla Dumy Katalonii zdobył w 24. minucie David Villa oraz w 90. minucie spotkania Seydou Keita, który ustalił ostatecznie wynik spotkania. Dzisiejsza wygrana była pierwszą i zarazem ostatnią na tegorocznej trasie po Ameryce, gdyż dwa poprzednie pojedynki zakończyły się przegraną Blaugrany z Manchesterem United i Chivas.
Od pierwszej minuty gracze Azulgrany kontrolowali przebieg spotkania. Podopieczni Pepa Guardioli utrzymywali się przez długi okres przy piłce do czego przyzwyczaili nas już dużo wcześniej. Pierwsza bardzo dogodna sytuacja dla Barcelony miała miejsce w 20. minucie, jednakże Gerard Piqué nie opanował dobrze piłki i obrońca meksykańskiego klubu zdołał wybić ją na aut. W 24. minucie meczu prawą stroną przedziera się Adriano i pięknie wrzuca futbolówkę na głowę Davida Villi. Napastnik Barçy nie marnuje okazji i kieruję piłkę do siatki – 1:0! Po zdobytym golu Blaugrana gra swoje i gra w swoim stylu wymieniając wiele podań. W dalszej części pierwszej połowy swoje szansę na bramkę miał ponownie El Guaje, ale nie zdołał wpisać się po raz kolejny na listę strzelców. W 42. minucie Villa leżał na murawie i zwijał się z bólu, jednak nie doznał żadnego urazu i mógł dalej kontynuować spotkanie. Była to dla nas chwila grozy, gdyż zbliżają się mecze w Superpucharze Hiszpanii i kontuzja kluczowego zawodnika mogłaby być bardzo zła w skutkach.
Na drugie 45 minut meczu wchodzi Dos Santos oraz Cuenca. Ten pierwszy zastąpił Adriano, a drugi Xaviego. Gracze Azulcrames w ciagu pięcu minut oddali dwa strzały lecz Víctor Valdés nie miał żadnych problemów. Meksykanie przeprowadzili bardzo groźny atak w 51. minucie, ale piłka mija lewy słupek bramki Blaugrany. 5 minut po rozpoczęciu drugiej części gry, Fontas zastępuje Pique. Trzy minuty później szansę na podwyższenie prowadzenia miał Thiago, jednak piłka poszybowała ponad bramką. Na pół godziny przed końcem gry Iniesta popisuje się świetnym podaniem do Dos Santosa, jednak Meksykanin nie zdołał pokonać bramkarza. W 68. minucie dochodzi do zmiany: Sergi Gomez zmienił Iniestę. Mister nie chciał ryzykować, aby pomocnik nie doznał żadnej kontuzji. Kilka minut później na placu gry pojawia się Jordi Masip, który zastępuje Valdésa w bramce. Chwilę później wchodzi Deulofeu za Pedro i Carmona za Villę. W 85. minucie Thiago Alcántara próbował zaskoczyć bramkarza Amériki strzałem z 35 metrów i prawie mu się to udało. W samej końcówce pojedynku, Deulofeu dostaje świetną piłkę z którą wbiega z lewej strony i już prawie upadając podcina futbolówkę – doskakuje do niej Seydou Keita i wślizgiem ustala wynik spotkania. 2:0!
FC Barcelona nareszcie odniosła zwycięstwo w ostatnim spotkaniu amerykańskiego tournee. Kolejną bramkę zdobył David Villa, co bardzo dobrze prognozuje przed meczami o Superpuchar Hiszpanii. Teraz przyszedł czas na Puchar Katalonii, w którym zapewne zagrają zawodnicy rezerwowi, a zaraz po nim czekają nas wielkie emocje w meczach z Realem Madryt (14 i 17 sierpnia).
FC Barcelona – Club América 2-0
Gole:
1-0 Villa 24″
2-0 Keita 90″
Składy:
FC Barcelona: Valdés, Adriano, Busquets, Piqué, Abidal, Keita, Xavi, Thiago, Iniesta, Pedro i Villa.
Club América: Navarrete, Aguilar, Reyes, Mosquera, Rojas, Medina, Molina, Castillo; Rolfi, Vicente i Benitez.
Źródło zdjęcia: Sport