Barça przybywa dziś na Mestalla na jeden z największych meczów w tej fazie sezonu. Valencia wygrała do tej pory wszystkie mecze, jednak jeszcze ani razu z zespołem Pepa Guardioli.
W hicie kolejki zmierzą się zespół broniący tytułu mistrzowskiego i jeden z najsilniejszych kandydatów do strącenia Barçy z tronu. Barcelona po remisie na Anoeta wydaje się jednak powracać na właściwą drogę po wspaniałym zwycięstwie z Osasuną 8-0. Teraz dla zespołu Pepa Guardioli zaczyna się ciężki tydzień, gdyż już w sobotę czeka na nich równie silny przeciwnik, Atlético Madryt, a w środę Barcelona zagra w Lidze Mistrzów z BATE Borysów.
Valencia na razie wygrywa wszystko
Zespół Unaia Emery”ego nie mógł wymarzyć sobie bardziej udanego startu w Lidze wygrywając wszystkie trzy mecze. Pokonali Atlético i Sporting będąc lepszymi o jedną bramkę, a w ostatnim spotkaniu hat trick Soldado dał zwycięstwo 3-1 nad Racingiem Santander.
Podobna sytuacja była gdy oba zespoły spotkały się po raz pierwszy w poprzednim sezonie, a wtedy w siódmej kolejce Valencia przyjechała na Camp Nou jako lider tabeli. W pierwszej połowie grała bardzo dobrze i wyszła na prowadzenie dzięki bramce Pablo Hernándeza. Barça jednak po przerwie zaczęła grać swoje i zabezpieczyła trzy punkty po golach Iniesty i Puyola.
Guardiola niepokonany przez Emery”ego
Nigdy nie jest łatwo zagrać na Mestalla, jednak Guardiola jako trener nie przegrał tam jeszce ani jednego spotkania przeciwko Valencii. W sezonie 2008/09 zapadł remis 2-2, a Barcelonie udało się uzyskać tytuł mistrzowski. Dwa lata temu spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a warto dodać, że odbyło się tuż po przerwie na mecze reprezentacji. W poprzednim sezonie natomiast Barcelonie udało się wygrać po golu Messiego, który otrzymał świetne podanie od Adriano. Te trzy punkty zdobyte na Mestalla bardzo przybliżyły nas do wywalczenia kolejnego Mistrzostwa Hiszpanii. Warto dodać, że Guardiola nie przegrał przeciwko Valencii również i na Camp Nou.
Źródło: FCBarcelona.cat