Władze Barcelony są oburzone postępowaniem Santosu w sprawie negocjacji dotyczących przenosin Neymara na Camp Nou.
Media w Brazylii podają, że Barça jest zła na zarząd Santosu o to, że ten, pomimo osiągnięcia między oboma klubami wstępnego porozumienia w sprawie transakcji Neymara dwa tygodnie temu, wciąż prowadzi rozmowy z Realem Madryt.
Zaproponowana Santosowi przez Barcelonę kwota (wcześniejsze informacje podawały sumę nawet 50 milionów euro) zapewniłaby klubowi ze stolicy Katalonii pełnię praw do wizerunku Neymara. Wiadomo jednak, że mistrzowie Hiszpanii nie złożą lepszej oferty brazylijskiemu klubowi.
Tym samym, na dogodniejszej pozycji w walce o Neymara znajduje się odwieczny rywal Katalończyków, Real Madryt. Spekuluje się, że Królewscy już teraz są w posiadaniu 50 procent praw do wizerunku młodego Brazylijczyka.
Oficjalnie, Santos zaprzecza jakoby otrzymał konkretną ofertę za gwiazdora Canarinhos. Przypomnijmy, że kwota odstępnego, zapisana w kontrakcie Brazylijczyka, wynosi aż 45 milionów euro.
Źródło: goal.com