Mecz między Barceloną a Valencią pełen był ciekawostek dotyczących tego spotkania zarówno na boisku jak i poza nim. Poniżej prezentujemy te najbardziej godne uwagi.
Awaria w oświetleniu przed rozgrzewką
Zanim jeszcze oba zespoły wyszły na murawę, operatorzy napędzili niezłego stracha zgromadzonym na Mestalla kibicom kiedy tuż przed rozgrzewką odkryto nieprawidłowości w oświetleniu stadionu. Na szczęście jednak mecz rozpoczął się bez opóźnień o godzinie 22:00.
Podziękowanie dla Rafy Beníteza
Na kilka minut przed rozpoczęciem meczu, Valencia oficjalnie podziękowała za Rafie Benítezowi za sukcesy jakie osiągnęła gdy jej trenerem był właśnie Hiszpan. Z Benítezem Valencia sięgnęła po mistrzostwo Hiszpanii w 2002 i 2004 roku oraz zdobyła Puchar UEFA w 2004 roku. Po tym sezonie trener zdecydował się na przenosiny do Anglii, gdzie objął Liverpool.
350. mecz ligowy Puyola
Carles Puyol zszedł z boiska na pół godziny przed końcem spotkania, a wszedł za niego Thiago, gdyż zespół musiał zrobić wszystko aby doprowadzić do remontady, ostatecznie jednak udało się zremisować z Valencią. Mimo zejścia z boiska, Puyol był wyróżniającą się postacią w obronie Barcelony i bije kolejne rekordy. Dziś rozegrał swój 350. mecz w la Liga.
Reklama twitterowego konta Valencii na koszulkach
Fakt, że na Mestalla przybyła dziś Barcelona bardzo korzystnie wpłynął na oglądalność tego meczu. Valencia wykorzystała tę sytuację i na koszulkach Nietoperzy mogliśmy dziś ujrzeć reklamę konta Valencii na portalu społecznościowym Twitter.
Vicente duchem na Mestalla
Jordi Alba i, zwłaszcza, Mathieu sprawiali dziś wielkie zamieszanie na prawej stronie obrony Barcelony, zwłaszcza w pierwszej połowie meczu. Los chciał, że Vicente Rodríguez, który niedawno opuścił Valencię, zadebiutował dziś w swoim nowym zespole, Brighton. Wszedł na boisko na kilka minut w spotkaniu z Liverpoolem.
Czwarty gol w czwartym meczu Ceska, blisko osiągnięcia Ibry
Gol Ceska dający remis miał wielką wagę dla zespołu, a sam Katalończyk trafił już do bramki przeciwnika w lidze cztery razy w czterech kolejnych meczach. Jest tym samym blisko wyrównania wyczynu Zlatana Ibrahimovica, który zdobywał bramki w kolejnych pięciu meczach ligowych.
Czwarty identyczny remis
Oprócz tego, że Barcelona dodała dziś do swojego konta ważny punkt w kontekście walki o mistrzostwo Hiszpanii, to dzisiejszy mecz był czwartym w tym sezonie, który zakończył się remisem 2-2. Wcześniej wyniki takie padały w pierwszym meczu o Superpuchar Hiszpanii, w ligowym meczu na Anoeta oraz w meczu Ligi Mistrzów z Milanem.
Źródło: Sport.es