EuroBasket 2011 – dzień VI

Dzień VI był ostatnim dniem zmagań koszykarzy Regal Barcelony w pierwszej fazie rozgrywek. Niestety był on pechowy. Przedstawiamy krótkie podsumowanie.

 

Hiszpania 57 – 65 Turcja

Hiszpania odniosła pierwszą porażkę na tym turnieju. Zespół pewien awansu z pierwszego miejsca rozluźnił się przed tym spotkaniem. Najlepiej w tym meczu, z trójki koszykarzy Regal Barcelony, spisał się oczywiście Juan Carlos Navarro – 31 minut, 9 punktów, 3 asysty. Pozostała dwójka nie zdobyła w tym spotkaniu „oczek”. Ricky Rubio zagrał 11 minut, notując 4 przechwyty i 1 asystę. Natomiast Victor Sada 8 minut i po jednej zbiórce i asyście. Hiszpania zajęła pierwsze miejsce w grupie A, przed Litwą i Turcją. W drugiej fazie rywalami będą Niemcy (7 wrzesień), Serbia (9 wrzesień) i Francja (11 wrzesień).

 

Serbia 96 – 97 Francja

Do rozstrzygnięcia tego meczu potrzebna była dogrywka. Niestety zespół, w którym występuje Kosta Perovic, uległ Francuzom. Kosta zagrał 13 minut, rzucił 4 „oczka” i miał 5 zbiórek. Serbia zajęła w grupie B drugie miejsce, za Francją, a przed Niemcami. W drugiej fazie rywalami będą Litwa (7 wrzesień), Hiszpania (9 wrzesień), Turcja (11 wrzesień).

Słowenia 64 – 65 Rosja

I Słowenia przegrała w tym dniu swój ostatni mecz. Pocieszający jest fakt, że najlepszym słoweńskim koszykarzem był Erazm Lorbek (31 minuty)! 14 punktów, 5 asyst, 5 zbiórek to bardzo dobry wynik. Gratulujemy! Słowenia, podobnie jak Serbia, zajęła drugie miejsce w grupie D, za Rosją, a przed Gruzją. W drugiej fazie rywalami będą Grecja (8 wrzesień), Macedonia (10 wrzesień), Finlandia (12 wrzesień).

 

Polska niestety przegrała z Wielką Brytanią 88 – 81. W przypadku naszej Narodowej Reprezentacji, porażka oznaczała odpadnięcie z turnieju. Polska zajęła 4 miejsce w grupie A. Mimo odpadnięcia, był to dobry turniej w wykonaniu naszej drużyny. Brak Gortata i Lampe był widoczny, ale nikt nie spodziewał się, że wygramy np. z Turcją, czy będziemy walczyć jak równy z równym z Hiszpanami. Dziękujemy Polakom za godne reprezentowanie i życzymy powodzenia w następnych turniejach takiego formatu!

 

Źródło: fiba.com