„To szczególny mecz dla każdego piłkarza. Widzę wielką możliwość, abym znalazł się na okładkach poniedziałkowych gazet, chcę zostać bohaterem Atlético w jutrzejszym pojedynku” – oznajmił Radamel, który w ostatnich trzech spotkaniach trafił sześć goli, w tym pięć w lidze.

„Naszym celem jest zwycięstwo w sobotnim spotkaniu. Jesteśmy przekonani, że możemy to osiągnąć, musimy się zjednoczyć i walczyć, z dnia na dzień będziemy silniejszym zespołem” – dodał Kolumbijczyk, który na konferencji prasowej pojawił się z kolegą z drużyny, Mario Suarezem i trenerem, Gregorio Manzano.

„Naszym stylem gry jest jak największe posiadanie piłki. Barça preferuje ten sam rodzaj gry, a więc będzie na pewno wielka rywalizacja. Musimy dużo biegać z piłką jak i bez. Będziemy czekali na moment, w którym nadarzy się okazja i trzeba będzie to wykorzystać”.

Falcao bardzo szybko wprowadził się do drużyny, adaptacja trwała bardzo krótko, a doskonałym dowodem tego jest już 6 bramek na jego koncie. „Poparcie całej drużyny było bardzo ważne, czuję się tutaj bardzo dobrze i szybko stałem się kluczową postacią w zespole. Najważniejsze jest to, że w szatni panuje świetna atmosfera”.

„Zawszę w każdym meczu chcę z siebie dać wszystko, aby zespół miał zemnie jak najwięcej korzyści” – zakończył Falcao.

Mario: Teraz wygramy

Optymistycznie nastawiony przed jutrzejszym spotkaniem jest inny z piłkarzy Atlético Madryt, a mianowicie Mario Suárez. Pomocnik oznajmił, że jego drużyna wygra na Camp Nou.

„Teraz wygramy, szanujemy Barcelonę, ale się ich na pewno nie wystraszymy. Mamy dobrą passę, wygraliśmy trzy mecze z rzędu, w ataku jesteśmy skuteczni, a to najważniejsze. Zespół gra bardzo dobrze, mamy silny skład i jesteśmy pewni, że możemy wygrać na Camp Nou” – oznajmił Mario.

„My jak i Blaugrana gramy podobnie, staramy się mieć jak najdłużej piłkę. Nasz jutrzejszy rywal gra na wielkim luzie, bawią się futbolówką. My jednak chcemy im w tym przeszkodzić, będziemy walczyć o trzy punkty” – zakończył Suarez.