Napastnik FC Barcelony, Lionel Messi oznajmił, że klub jak i zawodnicy próbują ignorować prowokacje ze strony szkoleniowca Realu Madryt, José Mourinho.
„Staramy się nie słuchać to co mówi Mourinho. Jednak nie zawsze jest to łatwe, ponieważ niektóre słowa są bardzo krytyczne” – powiedział Leo.
Messi oświadczył też, że w Barcelonie czuje się wspaniale. „Jestem szczęśliwy w Barcelonie, to miasto daje mi wspaniałe chwile”. Dodał po chwili, że miał szczęście trafiając do Barçy w tak młodym wieku. „Przybyłem do Barcelony w bardzo młodym wieku, to było bardzo ważne dla mojej kariery. Jestem tu teraz jako piłkarz. Zostając wtedy w Argentynie straciłbym wiele”.
Jestem dumny z gry w Argentynie
Messi jest bardzo dumny iż może grać w reprezentacji Argentyny. Liczy też na zwycięstwo w Mistrzostwach Świata, wyrażając nadzieję iż „Bóg” da MŚ właśnie Albiceleste.
Napastnik w rozmowie nawiązał temat do obecnej sytuacji Argentyny i nowego szkoleniowca, Sabelli. „Zaczynając od podstaw, nie jest łatwe. W klubie jest się w ciągłym kontakcie z zawodnikami, razem trenujemy, jest dużo łatwiej. Jednak nie przeszkadza mi to”.
„Jestem dumny, że mogę grać w Argentynie, zawsze chcę grać dla mojego zespołu. Mam nadzieję, że zdobędziemy z pomocą Boga, Mistrzostwo Świata. Ja tak mówię, to nie będzie sen” – zakończył Messi pokazując swój wielki entuzjazm i przekonanie w zdobycie MŚ.
Źródło: sport.es