„10” Barçy w dalszym ciągu pokazuje nam, że pod bramką rywala czuje się jak ryba w wodzie. Leo Messi potrafi zdobywać bramki i zapewniać je kolegom, a na koncie ma już 9 trafień i tyle samo asyst.
Zawsze gdy mówimy o golach, argentyński gwiazdor ma coś do dodania. W poprzednim sezonie Messi został najlepszym strzelcem zespołu trafiając do bramki rywali łącznie 53 razy. W tym roku kapitan reprezentacji Argentyny nie zwalnia tempa i w ośmiu oficjalnych meczach tego sezonu zdobył już dziewięć bramek. Messi nie poprzestaje jednak na strzelaniu, ale także stwarza okazje strzeleckie kolegom z zespołu, a padło po nich już dziewięć goli.
Dziewięć asyst
W tym sezonie Messi rozdaje asysty na prawo i lewo, w ostatnim meczu z Valencią asystował przy obu bramach, które zdobyli Pedro i Cesc. Podczas goleady przeciwko Osasunie na Camp Nou wspaniałą asystą w stylu Romario obsłużył Xaviego, asystował również przy golu Ceska. W Lidze asystował również w meczu z Villarrealem, tym razem ponownie przy bramce pomocnika z Arenys.
Messi zanotował również asystę w Lidze Mistrzów z AC Milanem. Po niesamowitym rajdzie i ograniu trzech obrońców, Argentyńczyk posłał piłkę do Pedro, a ten zdobył gola. Jednak jedną z jego dotychczas najbardziej spektakularnych asyst było zagranie do Ceska w Superpucharze Europy, który wygrała FC Barcelona.
W Superpucharze Hiszpanii Leo Messi zaliczył asystę przy bramce Andrésa Iniesty, który wyprowadził Blaugranę na prowadzenie podczas meczu w Madrycie, a w rewanżu aystował przy bramce Davida Villi.
Dziewięć goli
W meczu z Osasuną Messi popisał się hat-trickiem strzelając gole na 1-0, 5-0 i 8-0. Podczas manity z Villarrealem Leo zdobył dwie bramki, a pozostałe cztery gole zdobył w Superpucharach. W meczu w Madrycie zdobył jednego gola, a dwa kolejne w rewanżu na Camp Nou. W meczu w Monako przeciwko Porto pokonał Heltona jeden raz.
Źródło: FCBarcelona.cat