Na konferencji prasowej w Ciutat Esportiva Carles Puyol uspokoił kibiców FC Barcelony, mówiąc, że „rezultaty nadejdą, ponieważ pierwszy zespół wykonuje bardzo dobrą pracę”.
Pomimo dwóch remisów w ostatnich dwóch oficjalnych meczach w szatni FC Barcelony nie ma żadnych wątpliwości. Według Carlesa Puyola „jesteśmy świadomi szansy, jaka przed nami stoi, poprzeczka jest zawieszona bardzo wysoko, a to co zrobimy to kontynuowanie naszej pracy tak jak robiliśmy to do tej pory. Nie będziemy słuchali tego co mówią ludzie spoza Klubu”. Kapitan dodał też, że „rezultaty nadejdą prędzej czy później. Co do tego nie mamy wątpliwości”.
Niesprawiedliwy wynik, dobre odczucia
Dla Puyola remis z Milanem „był bardzo niesprawiedliwy i pozostwił u nas niesmak. To nie było dla nas szczęśliwe, ale musimy iść dalej i myśleć o kolejnych spotkaniach”. Co do swoich odczuć po powrocie po ponad trzymiesięcznej przerwie od futbolu, Puyol powiedział: „czułem się świetnie, a wrażenia były bardzo dobre. Byłem kontuzjowany przez osiem miesięcy i teraz muszę powrócić do rytmu meczowego”.
Pochwały i kontuzje
„Pchwały jakie otrzymujemy w ciągu ostatnich kilku lat nie mają na nas żadnego wpływu, a jeśli już to bardziej dobry niż zły. Jeszcze niedawno byliśmy najlepszym zespołem na świecie a dzisiaj niektórzy już w nas wątpią. Jednak ani jedno ani drugie nie jest prawdą. Wiemy gdzie się znajdujemy i to normalne, że w drużynie piłkarskiej są momenty wzlotów i upadków”, powiedział Puyol.
Kapitan wypowiedział się również na temat kontuzji mięśni: „to nigdy nie jest dobra wiadomość, ale może się to przytrafić każdemu. Muszę powiedzieć, że przygotowujemy się do meczów tak jak w każdym sezonie. Taki jest futbol i musimy to zaakceptować”.
Kilka straconych goli
Puyol jest przekonany, że fakt, iż Barcelona straciła 4 bramki w dwóch meczach jest spowodowany bardziej „dobrą grą przeciwnika niż naszymi błędami. Tutaj wszyscy bronią i atakują wspólnie, więc niesprawiedliwie jest mówić, że obrona czy obrońcy ponoszą winę za utratę bramki”.
Źródło: FCBarcelona.cat