Pomocnik Barçy uważa, że la Liga nie należy jedynie do Barcelony i Madrytu: „wszystkie zespoły robią co mogą aby tylko ją wygrac”. Thiago jest też zadowolony ze swojej roli w zespole Barcelony.
Wiele już mówiło się o tym, że Primera División od wielu już lat należy do dwóch zespołów, Barçy i Realu Madryt, jednak zespół Guardioli stracił dwa punkty na Anoeta, a Madryt przegrał mecz z Levante. „To wielkie kłamstwo mówić, że liga należy do dwóch zespołów – są jeszcze inne drużyny, które robią wszystko aby wygrać”, powiedział Thiago Alcántara.
Co do zremisowanych meczów z Sociedad i Milanem, Thiago powiedział: „jesteśmy przyzwyczajeni do osiągania dobrych wyników, więc to dziwne zaliczyć dwa remisy z rzędu. Jednak to normalne w świecie futbolu”.
Nowe ustawienie
Thiago cieszy się z coraz ważniejszej roli jaką odgrywa w drużynie, zwłaszcza gdy zespół gra nowym ustawieniem 3-4-3 (lub, jak sam twierdzi, 3-5-2) i przyznaje, że: „nie było dla mnie czymś trudnym przystosować się do bardziej defensywnej pozycji. Trenuję po to żeby zapewnić sobie miejsce w zespole, grać coraz więcej i pomagać kolegom. Jestem po prostu szczęśliwy robiąc to o co prosi mnie trener. Zaletą naszego nowego ustawienia jest to, że mamy więcej zawodników w środku pola, dzięki czemu możemy jeszcze dłużej utrzymywać się przy piłce”.
Rywalizacja w formacji pomocy
Thiago twierdzi też, że rywalizacja o miejsce w zespole wśród pomocników to dobra rzecz: „każdy z nas jest innym piłkarzem i jeśli będziemy potrafili się zgrać w jedną drużynę, uczyni nas to wspaniałym zespołem. Cesc świetnie wszedł w zespół i jest świetnym piłkarzem. Jego umiejętnośc uwalniania się z krycia jest czymś, na co stać niewielu zawodników. Gra bardzo dobrze pod bramką przeciwnika”.
Na końcu Thiago wyznał, że dla niego najważniejszą rzeczą jest teraz: „cieszyć się futbolem, wykorzystywać treningi i spędzić dobrze swój czas w Klubie”.
Źródło: FCBarcelona.cat