Piqué, Messi i Cesc, od dziesięciu lat koledzy z La Masii, tylko przez 27 minut występowali wspólnie na boisku w obecnym sezonie 2011-12. W tym czasie ich drużyna strzeliła jednego i nie straciła żadnego gola.
Wiele mówiło się tego lata o pozyskaniu Fàbregasa, jako kolejnego zawodnika urodzonego w roku 1987, grającego w przeszłości w juniorskich ekipach Barcelony. Minęły trzy miesiące i do tej pory Piqué, Messi i Cesc spędzili razem jedynie 27 minut na boisku w oficjalnych meczach Dumy Katalonii. Przyczyną takiego stanu rzeczy są kontuzje, które od początku sezonu nękają zarówno obrońcę jak i pomocnika FC Barcelony.
Barça-Madrid: 8 minut razem
Pierwsze spotkanie wspomnianej wcześniej trójki miało miejsce dość wcześnie, bo już 17 sierpnia 2011 roku w meczu o Superpuchar Hiszpanii z Realem Madryt. Był to pierwszy oficjalny mecz Fàbregasa w barwach Barçy, który wszedł na boisko z ławki rezerwowych w 81. minucie przy stanie meczu 2:2. Cesc wziął czynny udział w ofensywnej akcji zakończonej golem Messiego i dającej ostateczne zwycięstwo drużynie z Katalonii. Osiem minut, jeden gol, pierwsze trofeum.
Barça-Atlètic: 19 minut razem
Następne wspólne występy rówieśnicy z La Masia zaliczyli 24 września w wygranym 5:0 meczu przeciwko Atlético Madryt. W spotkaniu tym Piqué i Messi wyszli w podstawowym składzie, a Fàbregas dołączył do nich w 53. minucie meczu. Po 19. minutach, w których Barcelona nie strzeliła, ale też i nie straciła żadnej bramki, Piqué został zmieniony.
Źródło: fcbarcelona.cat