Ostatnim razem kiedy Eric Abidal pojawił się na konferencji prasowej mówił o swojej kontraktowej sytuacji.
Francuz uznał, że negocjacje rozpocznie dopiero kiedy wróci do pełni sprawności po chorobie. W poniedziałek Eric znów stanął naprzeciw dziennikarzy i powiedział: „Jestem w świetnej formie i chcę pokazywać to na boisku”.
Spotkanie w czwartek
Abidal wyjaśnił, że jego agent w czwartek spotka się z przedstawicielami klubu, aby rozmawiać o przedłużeniu kontraktu. Wprawdzie nie ma jeszcze porozumienia, ale Francuz przyznał, że: „problemem nie są pieniądze, tylko liczba sezonów”. Eric przyznał, że wolałby, aby kontrakt, który ma podpisać ważny był przez dwa lata: „Jestem pewien, że osiągniemy porozumienie”. Ponadto nasz obrońca dodał: „Moim pragnieniem jest grać tutaj, bo to najlepszy klub na świecie”.
Stosunek do kontuzji
Abidal doznał kontuzji w Gijon, tuż przed zgrupowaniem reprezentacji, lecz mimo tego pojechał do Francji. Nie zdołał jednak zagrać w pierwszym spotkaniu, bo jak sam mówi: „Czułem ból”. Eric zdołał się wykurować i zagrał w drugim spotkaniu reprezentacji Francji z Bośnią i Hercegowiną.
Zawodnik podkreślał: „Staramy się postępować inteligentnie kiedy mamy kontuzję. Uważam, że najlepiej jest wtedy odpocząć kilka dni i dopiero wrócić do treningów, bo jeśli to nastąpi zbyt szybko, to łatwo można wtedy złapać poważniejszą kontuzję. Sezon jest długi i wszyscy musimy być do dyspozycji trenera”.
Przewrotka
W spotkaniu z Racingiem Eric był bliski strzelenia pięknej bramki z przewrotki. Kiedy akcja pojawiła się na telebimie w sali konferencyjnej, Abi powiedział: „Jeśli uderzyłbym mocniej, to byłaby bramka”.
Ale spotkanie z Racingiem to już przeszłość i drużyna musi przygotowywać się do spotkania w Lidze Mistrzów przeciwko Viktorii Pilzno. Abidal wie, że w europejskich pucharach nie ma łatwych spotkań i zdaje sobie sprawę z wagi spotkań z czeską drużyną: „Sześć punktów, które jest do zdobycia bardzo przybliżyłoby nas do gry w fazie pucharowej”.
Źródło: fcbarcelona.cat