W ostatnich minutach wczorajszego meczu Camp Nou było areną bijatyki, którą sprokurowała sytuacja między Fàbregasem i Kanouté.
Całe zajście miało miejsce po tym jak w doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut karny dla Barcelony. Leo Messi ustawił piłkę na jedenastym metrze, ale Frederic Kanouté, chcąc zdekoncentrować gracza Barçy, przespacerował się po polu karnym i odkopnął futbolówkę. Sędzia Iturralde González ukarał go żółtą kartką, ale to był dopiero początek zamieszania.
Malijczyk oddalił się od pola karnego, a w międzyczasie parę słów powiedział do niego Fàbregas. To na tyle rozwścieczyło gracza Sevilli, że złapał Cesca za szyję, co doprowadziło do przepychanek zawodników obu drużyn. Kanouté został wyrzucony z boiska, a piłkarz Barcelony obejrzał żółtą kartkę.
Dlaczego Kanouté zareagował tak gwałtownie? W szatni Sevilli mówi się, iż Fàbregas obraził Malijczyka, który słynie przecież z powściągliwości w swoim zachowaniu. Andaluzyjczycy twierdzą, iż z ust Cesca padły niewybredne słowa „pierdo*** Maur” i właśnie to tak mocno sprowokowało gracza Sevilli.
Na pomeczowej konferencji prasowej trener Marcelino García Toral zastanawiał się, czy Kanouté byłby w stanie zareagować tak gwałtownie, gdyby nie został wcześniej sprowokowany.
Źródło: marca.com