We wrześniu zagrali dwa towarzyskie mecze – w Indiach i Bangladeszu. Tym razem zmierzą się w oficjalnych spotkaniach – w Buenos Aires i Wenezueli, przemierzając 23 400 kilometrów…
Inni piłkarze Barcy wcale nie mają łatwiej. Alves i Adriano pokonają około 12 tysięcy kilometrów na mecze reprezentacji Brazylii, na Kostaryce i w Meksyku. Keita przemierzy 9 tysięcy km, aby w barwach Mali zagrać w Liberii.
Ośmiu Hiszpanów z Barcelony zrobi łącznie 4600 kilometrów, grając najpierw w Pradze, a później w Alicante. Teoretycznie w najlepszej sytuacji znajduje się Abidal, którego Francja dwukrotnie zagra w Paryżu. Obrońca Barcy ma szansę wystąpić w drugim spotkaniu, z Albanią, bowiem przykurcz mięśnia, jakiego doznał, nie jest poważny.
Źródło: mundodeportivo.com