Szkoleniowiec FC Barcelony postanowił wyrazić swoje niezadowolenie z podjętej decyzji przez trenera reprezentacji Chile, Claudio Borghiego.
Pep był zadowolony z co raz lepszej dyspozycji Sáncheza, który jak wiemy wraca do zdrowia po kontuzji. Coach Blaugrany potwierdził, że gracz jest „bardzo szczęśliwy”, podkreślając także iż pokłada z nim wiele planów. „Jest to bardzo ważny gracz dla nas, potrzebujemy go”.
Jednak, gdy Guardiola dowiedział się iż Sánchez został powołany nie było mu do śmiechu. Informacja ta zdenerwowała szkoleniowca Barçy.
„Alexis może doznać kontuzji w klubie lub też w drużynie narodowej. Oczywiście, że oni mają prawo powołać go do reprezentacji. Jednak wypadałoby spytać przed powołaniem o stan zdrowia piłkarza, każdy przecież wie, że przez ostatnie tygodnie Sánchez wracał do zdrowia. Jutro jeszcze nie zagra w meczu ligowym, ponieważ nie jest w stu procentach zdrowy” – zakończył rozłoszczony Pep.
Źródło: sport.es