Szkoleniowiec FC Barcelony, Josep Guardiola był w bardzo dobrym nastroju po spotkaniu ligowym z Realem Mallorcą. Jego zespół pewnie pokonał rywala aż 5-0.
Pep uważa, że w końcu jego zespół się odblokował i trafił w meczu pięć bramek. Cieszy ten fakt tym bardziej, iż ostatnie pojedynki ligowe zakończyły się najpierw bezbramkowym remisem z Sevillą, a następnie minimalnym zwycięstwem 1-0 z Granadą.
„Nareszcie się odblokowaliśmy. Teraz powinno być tylko lepiej” – oznajmił Pep, który podkreślił, że przez ostatnie dni szukał błędów, problemów jakie zespół popełnił w dwóch ostatnich spotkaniach ligowych.
Trener podkreślił także co raz większą rolę młodych zawodników w pierwszej drużynie. Pochwalił Issaca Cuence, który trafił wczoraj jedną bramkę. „Młody gracz nie spanikował, wiedział kiedy wyjść jeden na jeden”. Coach pogratulował także Gerardowi Deulofeu, który wczorajszego wieczoru zaliczył debiut w pierwszej drużynie. „Jest to jeszcze młody gracz, ma czas aby się rozwijać”.
Guardiola oczywiście na konferencji prasowej nie zapomniał o Leo Messim, który był gwiazdą wczorajszego pojedynku, strzelając hat-tricka. Pep dodał także, że Cuenca musiał wystąpić w pierwszym składzie z powodu kontuzji Afellaya, Alexisa i Pedro.
Szkoleniowiec Barçy jest zadowolony, iż klub ma tak uzdolnioną młodzież. Podkreślając, że tacy gracze jak Jonathan Dos Santos, Sergi Roberto czy Marc Bartra mogą już śmiało grać w najwyższej lidze hiszpańskiej.
„Najbardziej dumny jest z tego, że czteroletnia ciężka praca nie poszła na marne. Mamy świetną młodzież” – dopowiedział Pep, podkreślając zadowolenie z umiejętności prezentowanych przez młodych graczy. Na końcu dodał, że to nie zależy od pracy tylko trenera, lecz wszystkich ludzi w klubie.
Źródło: sport.es