Większość trenerów będąc w takiej sytuacji w jakiej jest Guardiola zapewne zmieniłaby system gry, na taki, w którym występuje tylko dwóch napastników. Ale nie Pep – on ma w głowie już mnóstwo innych rozwiązań.
Adriano, Alves, Iniesta
Kontuzje Afellaya, Alexisa i Pedro sprawiły, że Pep będzie musiał ustawić w linii ataku zawodnika, który na co dzień występuje na innej pozycji. Mogą być to Adriano, który sześciokrotnie grywał już jako napastnik, Alves, który także zaliczył kilka występów w ataku bądź Iniesta, którego widok w ataku nie powinien raczej nikogo zaskoczyć.
Thiago i Cesc
Innym rozwiązaniem będzie przesunięcie Messiego na skrzydło i ustawienie Thiago lub Cesca na pozycji fałszywego napastnika. Wszyscy oni czują się dobrze na tej pozycji, gdzie mogą rozgrywać piłkę i łatwo dochodzić do okazji strzeleckich.
Cuenca i rezerwy
Pep już wielokrotnie demonstrował nam, że potrafi zaufać młodemu zawodnikowi i postawić na niego w ważnym momencie. W spotkaniu Ligi Mistrzów z Viktorią Pilzno, Guardiola dał taką szansę Isaacowi Cuence, który na boisku pojawił się w 87 minucie. Na tym nie koniec – w ostatnią sobotę młody Hiszpan zagrał całe spotkanie ligowe przeciwko Granadzie. Wydaje się, że Isaac może liczyć na kolejne minuty w pierwszym zespole, ale nie można także wykluczać, że Pep skorzysta z innego gracza z drużyny rezerw, na przykład: Femenii lub Deulofeu, którym także dawał szansę podczas przygotowań do sezonu.
Źródło: fcbarcelona.cat