Kataloński dziennik Sport informuje, że na szczycie listy potencjalnych wzmocnień FC Barcelony znajduje się lewy obrońca Valencii – Jordi Alba.
Transfer miałby być przeprowadzony już podczas zimowego okienka transferowego. Alba zbiera świetne recenzję za swoją grę w drużynie Nietoperzy, a ostatnio zaliczył świetny debiut w reprezentacji Hiszpanii.
Katalończyk przygodę z piłką rozpoczynał w FC Barcelonie, gdzie w latach 1998-2005 trenował w La Masii, lecz większość swoich piłkarskich umiejętności zdobył w Valencii, gdzie w 2009 roku zadebiutował w pierwszej drużynie. Od swojego pierwszego spotkania walczy o miejsce w pierwszym składzie z Jeremym Mathieu. Jordi może też występować na pozycji lewego pomocnika.
Jednak głównym powodem spekulacji transferowych jest fakt, że jego kontrakt z Valencią kończy się po tym sezonie. Co więcej – wygląda na to, że rozmowy na temat przedłużenia umowy utknęły w martwym punkcie, a sam zawodnik zaczął się rozglądać za nowym pracodawcą. Jak już pewnie zdążyliście wywnioskować – zimowe okienko transferowe będzie ostatnią okazją dla Valencii, by sprzedać swojego zawodnika.
Alba w kadrze zadebiutował 11 października przeciwko Szkocji. Zagrał imponujące spotkanie i świetnie asystował przy bramce Davida Silvy. Hiszpańskie media mianowały go już zastępcą Carlosa Marcheny w drużynie narodowej.
Biorąc pod uwagę częste kontuzję Puyola i niejasną sytuację kontraktową Abidala, to Jordi Alba może okazać się dobrą alternatywą na lewą stronę obrony. Dodając do tego niską cenę, doświadczenie w La Liga oraz fakt, że Jordi przez siedem lat trenował w La Masii, to zdaje się, że spotykamy idealnego kandydata.
Źródło: sport.es