Dla trenera Realu Madryt, włożenie palca w oko Tito Vilanovy, było działaniem naturalnym ze względu na emocje jakie występują w piłce nożnej.
Przypomnę, że Portugalczyk, w meczu o Superpuchar Hiszpanii przeciwko Barcelonie, włożył palca w oko asystentowi Pepa Guardioli, Tito Vilanova, za co dostał karę absencji w dwóch meczach swojej drużyny.
„Był to akt instynktowny i naturalny” stwierdził bez żalu Mourinho.
„Piłka nożna to emocje. Czasem reagujemy a czasem nie. W tym przypadku to emocje wzięły górę. Być może to było złe, ale zachowałem się naturalnie”.
Portugalczyk dodał również, że zdobycie po raz trzeci pucharu Ligi Mistrzów jest dla niego celem pierwszorzędnym. „Chcę wygrać te rozgrywki po raz trzeci i tym samym zapisać się w kartach historii futbolu. Ten cel zrealizuję”.
Źródło: sport.es